Nieuwaga kierowców przyczyną wypadków
Data publikacji 31.07.2008
Pięć osób doznało obrażeń w dwóch wczorajszych wypadkach drogowych. Wśród nich było 4-letnie dziecko, które przed poważniejszymi urazami uratował fotelik. Obydwa wypadki są efektem wymuszenia pierwszeństwa przejazdu. Około godz. 14 w Jaszczwi,...
Pięć osób doznało obrażeń w dwóch wczorajszych wypadkach drogowych. Wśród nich było 4-letnie dziecko, które przed poważniejszymi urazami uratował fotelik. Obydwa wypadki są efektem wymuszenia pierwszeństwa przejazdu. Około godz. 14 w Jaszczwi, wyjeżdżający fordem escortem z terenu prywatnej posesji 54-letni mieszkaniec Leska nie ustąpił pierwszeństwa fiatowi uno, jadącemu drogą krajową nr 28 w kierunku Jasła. Kierujący fiatem mieszkaniec Krosna nie zdołał wyhamować i uderzył w bok forda. W wyniku wypadku obrażeń twarzy doznał 4-letni wnuk kierowcy forda. Dziecko zostało przewiezione do krośnieńskiego szpitala, w którym przeszło specjalistyczne badania. Na szczęście nie wykazały one żadnych poważnych obrażeń i chłopiec został zwolniony do domu. W chwili zderzenia 4-latek siedział na tylnym siedzeniu w foteliku, zapięty pasem bezpieczeństwa. Gdyby nie to, skutki wypadku mogły być dla niego znacznie poważniejsze.Kierowcy obydwu samochodów nie doznali żadnych obrażeń i obaj byli trzeźwi.Przez ponad godzinę droga krajowa była na tym odcinku nieprzejezdna, a policjanci kierowali samochody na objazdy.Kilka minut przed godz. 20, do podobnego wypadku doszło na skrzyżowaniu ul. Długiej i Rymanowskiej w Sieniawie. Wyjeżdżający z drogi podporządkowanej oplem corsa, 21-letni mieszkaniec gminy Miejsce Piastowe, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu drogą główną audi, doprowadzając do zderzenia obydwu pojazdów.W wyniku wypadku ranne zostały cztery osoby, kierowca opla oraz kierowca i dwie pasażerki audi. Najpoważniejszych obrażeń doznał 21-latek kierujący corsą, u którego lekarze rozpoznali pęknięcie kości czaszki. Uraz klatki piersiowej wymagający hospitalizacji stwierdzono również u 52-letniej pasażerki audi. Pozostałe dwie osoby po udzieleniu im niezbędnej pomocy medycznej zostały zwolnione do domu.Obaj kierowcy byli trzeźwi.Na zdjęciach samochody, uczestniczące w wypadku w Jaszczwi.