Dziecko wpadło w radiowóz
Na strachu zakończyło się zderzenie dziecka z policyjnym radiowozem w Krośnie. Dziewczynka wbiegła na jezdnię i uderzyła w bok auta.
Na strachu zakończyło się zderzenie dziecka z policyjnym radiowozem w Krośnie. Dziewczynka wbiegła na jezdnię i uderzyła w bok auta.
Wczoraj, ok. godz. 14.50 oznakowany fiat stilo z komisariatu w Jedliczu jechał ul. Magurów w kierunku ul. Tysiąclecia. W chwili, kiedy samochód znajdował się na przejściu dla pieszych na wysokości pobliskiej szkoły, na jezdnię z lewej strony wbiegły trzymając się za ręce dwie dziewczynki.
Widząc radiowóz starsza z nich zdołała się zatrzymać, a młodsza uderzyła w bok auta na wysokości lusterka. Dziecko odbiło się od karoserii i upadło na asfalt.
Dziewczynki okazały się siostrami w wieku 7 i 10 lat. Wszystkie dalsze czynności wykonywane były pod nadzorem wezwanego na miejsce prokuratora. Z relacji bezpośrednich świadków wynika, że do wypadku z powodu braku ostrożności ze strony dziewczynek, które zlekceważyły zasady bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię.
Dzięki temu, że pojazd poruszał się z niewielką prędkością, 7-latka nie doznała żadnych obrażeń. Dla bezpieczeństwa została przewieziona do szpitala, w którym przeszła niezbędne badania, po czym wróciła do domu.
W świetle tego zdarzenia apelujemy do rodziców, aby na bieżąco przypominali dzieciom, że przed wejściem na jezdnię należy upewnić się, czy nie nadjeżdża jakiś pojazd.