Narkotyki i materiały pirotechniczne w piwnicy
Data publikacji 27.01.2009
Kilkadziesiąt gramów narkotyków, wagi elektroniczne oraz sporą ilość materiałów pirotechnicznych znaleźli policjanci w piwnicy jednego z mieszkańców Krosna. Wszystko zaczęło się od awantury, wywołanej przez jego kolegów na dworcu autobusowym.
Kilkadziesiąt gramów narkotyków, wagi elektroniczne oraz sporą ilość materiałów pirotechnicznych znaleźli policjanci w piwnicy jednego z mieszkańców Krosna. Wszystko zaczęło się od awantury, wywołanej przez jego kolegów na dworcu autobusowym.
W miniony piątek wieczorem, policjanci zostali wezwani na interwencję w rejon krośnieńskiego dworca autobusowego. Na miejscu kobieta i mężczyzna oświadczyli, że kilka minut wcześniej, bez żadnego powodu zostali zaczepieni, znieważeni i opluci przez trzech młodych mężczyzn. Pokrzywdzeni opisali wygląd napastników i wskazali blok, do którego weszli.
Funkcjonariusze poszli ich śladem. Na klatce schodowej usłyszeli dochodzące z piwnicy odgłosy rozmów. W jednym z pomieszczeń zastali jego 19-letniego właściciela oraz trzech jego znajomych, sprawców awantury na dworcu. Podczas ich legitymowania policjanci zauważyli, kilka woreczków strunowych z suszem roślinnym.
W związku z podejrzeniem, że mogą to być narkotyki oficer dyżurny skierował na miejsce dodatkowy patrol oraz policjantów z sekcji kryminalnej.
Podczas przeszukania piwnicy, funkcjonariusze ujawnili ponad 10 g marihuany, znaczną ilość petard bez jakichkolwiek oznaczeń, lonty, drut oraz ponad 5 kg białego i grafitowego proszku. 19-latek miał również zamkniętą metalową kasetkę, ale twierdził, że nie ma do niej klucza. Wszystkie te przedmioty zostały zabezpieczone, a ich właściciel zatrzymany do wyjaśnienia. Pozostałe osoby zwolniono.
W komendzie procesowo otwarto kasetkę, ujawniając w niej ponad 20 g amfetaminy i kolejne 10 g marihuany.
Wstępnie zatrzymanemu 19-latkowi postawiono zarzut posiadania i udzielania środków odurzających. Mężczyzna przyznał się do popełnienia tych przestępstw i poprosił o możliwość dobrowolnego poddania się karze na 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres 3 lat, nadzór kuratora oraz pokrycie kosztów i opłat sądowych. Wczoraj prokurator zadecydował, że do zakończenia postępowania, mężczyzna pozostanie pod dozorem Policji.
Aktualnie policjanci ustalają skład pozostałych zabezpieczonych substancji oraz sprawdzają, czy podejrzany nie naruszył przepisów związanych z posiadaniem i użytkowaniem materiałów pirotechnicznych lub wybuchowych.