Kask na głowie dziecka okazał się zbawienny
Data publikacji 04.04.2009
Z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafiła do szpitala 8-letnia dziewczynka, potrącona przez samochód w Krośnie. Dziecko jechało rowerkiem po chodniku, najprawdopodobniej bez opieki osób dorosłych. Gdyby nie kask na głowie dziewczynki, skutki wypadku mogły być o wiele bardziej tragiczne.
Z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafiła do szpitala 8-letnia dziewczynka, potrącona przez samochód w Krośnie. Dziecko jechało rowerkiem po chodniku, najprawdopodobniej bez opieki osób dorosłych. Gdyby nie kask na głowie dziewczynki, skutki wypadku mogły być o wiele bardziej tragiczne.
Do wypadku doszło wczoraj, ok. godz. 16.30 na ul. Żeromskiego. Według wstępnych ustaleń będących na miejscu policjantów, kierujący oplem vectra 22-letni mieszkaniec Ustrzyk Dolnych skręcał w lewo, z zamiarem wjazdu na prywatną posesję.
Przejeżdżając przez chodnik zderzył się z 8-latką, jadącą rowerkiem w tym samym kierunku. Dziewczynka przewróciła się. Na szczęście jechała w kasku, który zamortyzował siłę uderzenia głową o twarde podłoże.
Według kierowcy opla dziecko było na drodze samo. W ramach dalszego postępowania policjanci sprawdzą, czy istotnie doszło do zaniedbań ze strony osób, które powinny w tym czasie opiekować się dziewczynką.
Przypominamy, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym, dziecko w wieku do lat 10 może na drodze publicznej kierować rowerem tylko pod opieką osób dorosłych. Dotyczą go wówczas takie same przepisy jak pieszego, a nie rowerzystę. Dziecko ma zatem obowiązek jechać po drodze dla pieszych lub po chodniku, a jeżeli go nie ma – lewą stroną drogi.
Poprawa pogody sprawiła, że w ostatnich dniach na drogach pojawiło wielu rowerzystów. Szanowni Rodzice, nie kuście losu i nie pozwalajcie swoim dzieciom wsiadać na rower bez kasku. W razie wypadku może on uratować ich życie.