Dziewczynka ranna w wypadku
Data publikacji 17.04.2009
Złamana ręka i uraz głowy to efekty wbiegnięcia niespełna 11-letniej dziewczynki wprost pod jadący samochód. Na szczęście jego prędkość nie była duża.
Złamana ręka i uraz głowy to efekty wbiegnięcia niespełna 11-letniej dziewczynki wprost pod jadący samochód. Na szczęście jego prędkość nie była duża.
Do wypadku doszło wczoraj ok. godz. 15 na, ul. Bieleckiego w Rymanowie. Według wstępnych ustaleń będących na miejscu policjantów, dziewczynka wbiegła na jezdnię poza przejściem dla pieszych, zza elementów zabezpieczających, zamontowanych w pobliżu miejscowej szkoły. Dziecko przebiegło pomiędzy jadącymi w stronę rynku samochodami i na drugim pasie ruchu uderzyło w bok zjeżdżającego z górki forda escorta.
W następstwie wypadku dziewczynka doznała złamania prawej ręki i stłuczenia głowy. Karetka pogotowia przewiozła ją do krośnieńskiego szpitala.
Kierujący fordem 33-letni mieszkaniec Rawy Mazowieckiej był trzeźwy i jechał z niewielką prędkością. W przeciwnym wypadku skutki wypadku mogły być o wiele bardziej tragiczne.
Niestety, to nie jedyne zdarzenie na drodze, w którym ucierpiało dziecko. O innych można przeczytać na stronie KWP w Rzeszowie.