Ukradł telefon koledze z klasy
Data publikacji 24.04.2009
Wydawać by się mogło, że w szatni zajmowanej przez uczniów tej samej klasy powinno być bezpiecznie. Tymczasem jeden z nich ukradł telefon komórkowy, pozostawiony przez kolegę na parapecie okna. Sprawcy nie przeszkadzał nawet fakt, że pokrzywdzony w tym czasie przebierał się.
Wydawać by się mogło, że w szatni zajmowanej przez uczniów tej samej klasy powinno być bezpiecznie. Tymczasem jeden z nich ukradł telefon komórkowy, pozostawiony przez kolegę na parapecie okna. Sprawcy nie przeszkadzał nawet fakt, że pokrzywdzony w tym czasie przebierał się.
Przedwczoraj po zajęciach praktycznych na warsztatach, uczniowie jednej ze szkół ponadgimnazjalnych w Krośnie przebierali się w szatni. Pokrzywdzony po wyjęciu ubrania z szafki odłożył na chwilę na parapet okna portfel i telefon komórkowy. Kiedy po chwili chciał je stamtąd zabrać, okazało się że komórka o wartości ok. 500 zł zniknęła.
Chłopiec wiedział, kto był z nim w pomieszczeniu i miał konkretne podejrzenia co do osoby sprawcy. Po południu zadzwonił do niego, pytając czy nie zabrał mu telefonu. Ten wszystkiego się jednak wyparł. Również wychowawca klasy, usiłował wczoraj na lekcjach nakłonić sprawcę do przyznania się do kradzieży i zwrócenia komórki.
Ponieważ wszystkie te działania okazały się nieskuteczne, wczoraj po południu ojciec okradzionego 17-latka zawiadomił o kradzieży Policję. Już wieczorem skradziony telefon był w rękach funkcjonariuszy. Okazało się, ze istotnie ukradł go 18-letni uczeń tej samej klasy, mieszkaniec gminy Rymanów. Później sprawca sprzedał komórkę za 270 zł uczniowi innej szkoły, swojemu rówieśnikowi z tej samej miejscowości.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego 18-latek przyznał się do kradzieży i zaproponował, że dobrowolnie podda się karze 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
18-latek, który kupił skradziony telefon odpowie za paserstwo. Ponieważ wartość komórki przekraczała 250 zł, za to przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.