Kobieta podrobiła umowę darowizny auta
Data publikacji 20.07.2009
Policjanci wyjaśniają, czy mogło dojść do sfałszowania umowy darowizny samochodu. Miał to być sposób na uzyskanie znacznej zniżki w ubezpieczeniu.
Policjanci wyjaśniają, czy mogło dojść do sfałszowania umowy darowizny samochodu. Miał to być sposób na uzyskanie znacznej zniżki w ubezpieczeniu.
Wczoraj Policja została powiadomiona o fakcie podrobienia przez mieszkankę Krosna podpisu swojego ojca, pod umową darowizny 50% wartości samochodu osobowego. Kobieta nie miała wcześniej samochodu i chciała w ten sposób skorzystać z 60-cioprocentowej zniżki w ubezpieczeniu OC, którą posiadał jej tato.
Pomimo, że samochód został zarejestrowany kilka lat temu, fałszerstwo zostało zdemaskowane dopiero teraz. Kobieta uczestniczyła w kolizji, a mechanik żądał zapłaty za naprawę auta od jej ojca, jako współwłaściciela pojazdu.
Jeżeli dalsze postępowanie potwierdzi powyższe fakty, kobiecie za fałszerstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Zapewne również ubezpieczyciel zweryfikuje wysokość składki OC za samochód.