Kilkaset działek marihuany nie trafi na rynek
Data publikacji 23.07.2009
Ponad 400 działek marihuany zabezpieczyli policjanci w miejscu zamieszkania 22-letniego krośnianina. Kolejnych kilka gramów narkotyku mężczyzna miał przy sobie w Bieszczadach, gdzie przebywał na wypoczynku. Do czasu wyjaśnienia sprawy mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Ponad 400 działek marihuany zabezpieczyli policjanci w miejscu zamieszkania 22-letniego krośnianina. Kolejnych kilka gramów narkotyku mężczyzna miał przy sobie w Bieszczadach, gdzie przebywał na wypoczynku. Do czasu wyjaśnienia sprawy mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Od pewnego czasu do Policji docierały sygnały o rozprowadzaniu narkotyków przez mieszkańca Krosna. Po sprawdzeniu informacje te okazały się na tyle wiarygodne, że wczoraj rano zadecydowano o przeszukaniu jego miejsca zamieszkania. Policjantów z wydziału kryminalnego krośnieńskiej komendy wspierali funkcjonariusze Straży Granicznej z Barwinka ze specjalnie wytresowanym psem. To właśnie on wskazał miejsce ukrycia ponad 0,4 kg suszu konopi. Policjanci znaleźli również doniczki z sadzonkami tych roślin.
Okazało się, że właścicielem narkotyków jest 22-letni mężczyzna, który przebywa na wypoczynku nad Jeziorem Solińskim. Wieczorem policjanci z Krosna i Leska zatrzymali 22-latka na terenie Polańczyka. Znaleziono przy nim kolejnych kilka gramów marihuany.
Mężczyzna został przewieziony do Krosna i osadzony w policyjnym areszcie. Za posiadanie narkotyków grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
Aktualnie policjanci ustalają osoby, które otrzymywały narkotyki od zatrzymanego.