Wydarzenia

Włamywacz trafił do policyjnego aresztu

Data publikacji 31.08.2009

Do policyjnego aresztu trafił 20-letni przemyślanin, który w sobotę włamał się do budki z lodami w Krośnie. Jego marzeniem nie były jednak zimne przysmaki ale radio o wartości kilkudziesięciu złotych. Mężczyznę zatrzymano dzięki pomocy świadków.

Do policyjnego aresztu trafił 20-letni przemyślanin, który w sobotę włamał się do budki z lodami w Krośnie. Jego marzeniem nie były jednak zimne przysmaki ale radio o wartości kilkudziesięciu złotych. Mężczyznę zatrzymano dzięki pomocy świadków.

 
Mężczyzna od dłuższego czasu nie mieszka w domu rodzinnym, a od kilku miesięcy przebywa na terenie Krosna. W miniona sobotę, ok. godz. 5 przechodził ul. Bursaki. Tam jego uwagę zwróciło stojące w budce z lodami radio. Aby je zdobyć młody człowiek rozbił pięścią szybę, zabrał sprzęt i zaczął uciekać w stronę ul. Szopena.
 
Odgłosy rozbijanego szkła zaalarmowały będących w pobliżu świadków, którzy nie pozostali obojętni. Powiadomili Policję i sami zaczęli gonić włamywacza. Ten widząc, że nie ma szans na ucieczkę, po przebiegnięciu kilkuset metrów zatrzymał się i zwrócił swój łup przybyłym na miejsce policjantom.
 
Podczas dalszych czynności okazało się, że wartość radioodbiornika jest kilkakrotnie mniejsza od wartości rozbitej szyby. Właściciel budki wycenił wysokość szkód na ok. 300 zł, a wartość radia na ok. 50 zł.
 
Zatrzymany 20-latek trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna był nietrzeźwy, w jego organizmie stwierdzono blisko 2 promile alkoholu. Za kradzież z włamaniem grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.
  • Zdjęcie : Archiwum KMP
Powrót na górę strony