Dwa włamania, dwie kradzieże, dwóch sprawców
Data publikacji 03.09.2009
Dwa włamania i dwie kradzieże mają na sumieniu dwaj nastolatkowie, zatrzymani wczoraj przez krośnieńskich policjantów. Ich celem były przede wszystkim miedziane przewody, które po opaleniu izolacji sprzedawali jako złom. Nie gardzili także paliwem i akumulatorami.
Dwa włamania i dwie kradzieże mają na sumieniu dwaj nastolatkowie, zatrzymani wczoraj przez krośnieńskich policjantów. Ich celem były przede wszystkim miedziane przewody, które po opaleniu izolacji sprzedawali jako złom. Nie gardzili także paliwem i akumulatorami.
Przedwczoraj, kilkanaście minut przed godz. 22, Policja została powiadomiona o dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyznach, którzy najprawdopodobniej kradną paliwo na terenie Korczyny.
Skierowani na miejsce funkcjonariusze nie zastali sprawców, ale ujawnili zaparkowany przy jednej z ulic, niezabezpieczony samochód fiat 126p. W środku było m.in. kilka starych akumulatorów, chłodnica samochodowa i wąż ogrodowy. W aucie policjanci znaleźli również legitymację szkolną 17-letniego mieszkańca gminy Krościenko Wyżne. Z uwagi na brak możliwości nawiązania kontaktu z właścicielem malucha oraz uzasadnionym podejrzeniem, że będące w nim przedmioty pochodzą z kradzieży, auto zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu.
Wczoraj policjanci ustalili, że chłodnica i akumulatory skradziono spod jednego z domów w Korczynie. Przesłuchany w tej sprawie 17-latek przyznał się do kradzieży i wyjaśnił, że dokonał jej wspólnie ze swoim 19-letnim kolegą z tej samej miejscowości.
Obaj młodzieńcy przyznali się również do kilku innych przestępstw. W lipcu br. włamali się do niezamieszkałego domu w Korczynie i ukradli m. in. silnik elektryczny, pompę wody oraz przewód elektryczny, wyrządzając szkody oszacowane przez pokrzywdzonego na ok. 3 tys. zł. Pod koniec sierpnia włamali się do baku ciężarówki zaparkowanej w Czarnorzekach i ukradli kilkadziesiąt litrów paliwa o wartości ok. 250 zł. Podejrzani wskazali również posesję w Ladzinie, z której w ubiegłym tygodniu ukradli przewód miedziany. Aktualnie policjanci ustalają jej właściciela, który nie zgłosił popełnionego przestępstwa.
W czasie przesłuchań nastolatkowie wyjaśnili, że ze skradzionych przewodów opalali izolację, a miedź sprzedawali na złom. Wskazali też pasera, który kupił od nich paliwo, silnik i pompę. Policjanci sprawdzają wiarygodność ich zeznań.
Za popełnione przestępstwa obydwu nastolatkom grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat, zaś paserowi - kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.