Ukarany za incydent po meczu
Data publikacji 08.09.2009
Przez dwa lata jeden z kibiców Stali Sanok na wejdzie na najważniejsze mecze tej drużyny. W tym czasie będzie musiał stawić się w jednostce Policji. Mężczyzna zapłaci też 500 zł grzywny. Jest to konsekwencja jego zachowania po sobotnim meczu w Krośnie.
Przez dwa lata jeden z kibiców Stali Sanok na wejdzie na najważniejsze mecze tej drużyny. W tym czasie będzie musiał stawić się w jednostce Policji. Mężczyzna zapłaci też 500 zł grzywny. Jest to konsekwencja jego zachowania po sobotnim meczu w Krośnie.
W minioną sobotę Karpaty Krosno rozgrywały mecz piłkarski z drużyną Stali Sanok. Z uwagi na antagonizmy pomiędzy kibicami spotkanie było imprezą masową o podwyższonym ryzyku i do jego zabezpieczenia Policja zmobilizowała znaczne siły. Porządku poza stadionem pilnowało 120 funkcjonariuszy z Krosna, Sanoka i Rzeszowa. Jednym z ich zadań było zapewnienie bezpiecznego przejścia kibiców Stali z dworca kolejowego na stadion i z powrotem. Około 400 fanów drużyny przyjezdnej dotarło bowiem do Krosna specjalnie wynajętym pociągiem.
W czasie powrotu na dworzec, w rejonie ul. Kolejowej, jeden z idących w kolumnie mężczyzn chwycił leżącą w pobliżu kostkę brukowa i głośno krzycząc, rzucił nią w stronę policjantów. Zaraz po tym incydencie funkcjonariusze wylegitymowali sprawcę. Okazał się nim 21-letni, nietrzeźwy mieszkaniec Zagórza. W jego organizmie stwierdzono niecały promil alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany.
Wczoraj po południu, odpowiedział w postępowaniu przyśpieszonym przed sądem, za zakłócenie porządku publicznego popełnione w związku z odbywającą się sportową imprezą masową. Za ten czyn krośnieński sąd wymierzył 21-latkowi karę grzywny w wysokości 500 zł oraz zakazał mu wstępu przez 2 lata na mecze Stali Sanok, które rozgrywane będą na terenie województw lubelskiego i podkarpackiego oraz jednocześnie uznane zostaną za imprezy masowe o podwyższonym ryzyku. W czasie ich trwania mężczyzna ma obowiązek stawiania się w jednostce Policji, na wezwanie właściwego komendanta powiatowego.
Aktualnie Policja analizuje zdjęcia i zapis monitoringu z sobotniego meczu. Na trybunach odpalono bowiem kilkanaście rac, których wnoszenie i posiadanie na imprezie masowej jest zabronione. Zachowanie takie uznawane jest teraz za przestępstwo i grozi za nie kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Wobec sprawcy sąd obligatoryjnie orzeka również zakaz wstępu na imprezy masowe na okres od 2 do 6 lat.