Pobyt w areszcie odświeżył mężczyznom pamięć
Data publikacji 10.09.2009
Po kilku godzinach pobytu w policyjnym areszcie, trzech kolegów przypomniało sobie, który z nich kierował samochodem i wjechał w znak drogowy. W chwili zatrzymania mężczyźni znajdowali się przy stojącym na parkingu aucie. Żaden z nich nie przyznawał się, że wcześniej siedział za kierownicą.
Po kilku godzinach pobytu w policyjnym areszcie, trzech kolegów przypomniało sobie, który z nich kierował samochodem i wjechał w znak drogowy. W chwili zatrzymania mężczyźni znajdowali się przy stojącym na parkingu aucie. Żaden z nich nie przyznawał się, że wcześniej siedział za kierownicą.
Wczoraj, kilkanaście minut po godz. 3, Policja została powiadomiona o niebezpiecznej jeździe ulicami Krosna vw passata. Skręcając w ul. Kolejową samochód wypadł z jezdni i uderzył w stojący tam znak drogowy.
Skierowani na miejsce policjanci zastali uszkodzonego passata na pobliskim parkingu. Auto miało uszkodzone trzy koła i obydwa zderzaki. Obok niego stało trzech, wyraźnie nietrzeźwych mężczyzn. Po wylegitymowaniu okazało się, że są to mieszkańcy Krosna w wielu 22, 24 i 25 lat. Badanie stanu trzeźwości wykazało w ich organizmach po ok. 1,6 promila alkoholu. Nikt nie przyznawał się do kierowania samochodem, który należał do brata najmłodszego z nich. W tej sytuacja cała trójka została zatrzymana, a passat trafił na parking strzeżony.
Po kilkugodzinnym pobycie w celach i wytrzeźwieniu mężczyznom wróciła pamięć. Okazało się, że samochodem kierował 22-latek, który w ogóle nie ma prawa jazdy.
Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 i zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do lat 10. Krośnianin odpowie też za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.