Najciemniej bywa pod latarnią
Data publikacji 30.09.2009
Policja przez kilka miesięcy była zaangażowana w ustalenie osoby, która zablokowała użytkownikowi dostęp do jego poczty e-mail. Okazało się, że sprawca przez cały czas był tuż obok. To mieszkająca ze zgłaszającym jego konkubina.
Policja przez kilka miesięcy była zaangażowana w ustalenie osoby, która zablokowała użytkownikowi dostęp do jego poczty e-mail. Okazało się, że sprawca przez cały czas był tuż obok. To mieszkająca ze zgłaszającym jego konkubina.
W sierpniu informowaliśmy o prowadzonych przez krośnieńską Policję postępowaniach, dotyczących przestępstw komputerowych. Finał jednej ze spraw okazał się być zaskakujący dla wszystkich, a najbardziej dla samego pokrzywdzonego.
Na podstawie danych uzyskanych od administratora portalu, na którym założone było konto, a później informacji od lokalnego dostawcy Internetu, prowadzący dochodzenie policjant ustalił, że dostęp do skrzynki e-mail zablokowany został … z domowego komputera zgłaszającego.
Ponieważ mężczyzna przebywał czasowo poza miejscem zamieszkania, z ostatecznym wyjaśnieniem sprawy trzeba było poczekać do jego powrotu. Przedwczoraj został zapoznany ze zgromadzonymi przez Policję faktami. Nie krył swojego zdumienia i zaskoczenia. Ostatecznie zdecydował się nie składać wniosku o ściganie swojej partnerki.
W tej sytuacji, po konsultacji z prokuratorem, postępowanie zostało umorzone.