Wydarzenia

Pijany traktorzysta schował się w wersalce

Data publikacji 05.10.2009

Poważne konsekwencje prawne grożą pijanemu traktorzyście, który nie zatrzymał się do kontroli i polnymi drogami usiłował uciec policyjnemu patrolowi. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę w jego miejscu zamieszkania. Ukrył się w wersalce.

Poważne konsekwencje prawne grożą pijanemu traktorzyście, który nie zatrzymał się do kontroli i polnymi drogami usiłował uciec policyjnemu patrolowi. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę w jego miejscu zamieszkania. Ukrył się w wersalce.

 
W miniony piątek wieczorem, Policja została powiadomiona o pijanym mężczyźnie, który miał kierować traktorem na drodze pomiędzy Wrocanką, a Głowienką. Skierowani w ten rejon funkcjonariusze około godz. 21, na jednej z ulic w Głowience, zauważyli jadący w ich kierunku ciągnik  z przypiętym siewnikiem. Za kierownicą siedział, znany policjantom mieszkaniec gminy Miejsce Piastowe.
 
Mężczyzna zlekceważył podany czerwonym światłem sygnał do zatrzymania i bezpośrednio przed radiowozem skręcił w pola, podejmując ucieczkę drogą gruntową. Ponieważ jej stan nie pozwalał na jazdę samochodem osobowym, policjanci ruszyli w pościg pieszo.
 
Ponad kilometr dalej, funkcjonariusze zauważyli ciągnik, stojący przy jednym z budynków. Traktor miał ubłocone koła, a silnik był jeszcze gorący. Właścicielka posesji zaprzeczyła jednak, aby w tym dniu ktokolwiek korzystał z pojazdu i oświadczyła, że męża nie ma w domu. Kobieta wpuściła policjantów do domu i pozwoliła, aby sprawdzili wiarygodność jej słów.
 
Po chwili okazało się jednak, że gospodyni nie mówiła prawdy. Jej 49-letni małżonek próbował przeczekać wizytę funkcjonariuszy ukryty w stojącej w pokoju wersalce. Mężczyzna był wyraźnie nietrzeźwy i bardzo zdenerwowany faktem odkrycia jego kryjówki. Odmówił podania swoich danych osobowych, a w stronę policjantów posypały się liczne obelgi i wulgaryzmy.
 
Ostatecznie, używając środków przymusu, funkcjonariusze doprowadzili krewkiego gospodarza do radiowozu i przewieźli do komendy w Krośnie. Przeprowadzone badanie wykazało w organizmie 49-latka blisko 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany.
 
W sobotę, kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania traktorem, będąc w stanie nietrzeźwości. Przyznał się do popełnienia tego przestępstwa, oddał prawo jazdy i zaproponował, że dobrowolnie podda się karze. Po przesłuchaniu został zwolniony.
 
Mężczyznę czeka również odpowiedzialność za znieważenie policjantów, niezatrzymanie się do kontroli oraz odmowę podania danych osobowych. 
 
Dalsze czynności w tej sprawie wykonują policjanci z posterunku w Miejscu Piastowym.
  • Foto: Archiwum
Powrót na górę strony