Pościg za drogowym piratem
Data publikacji 07.12.2009
W ciężkim stanie trafił do szpitala pijany kierowca, który w sobotnią noc uciekał przed policjantami ulicami Krosna. Samochód, którym jechał wypadł z drogi kilkakrotnie koziołkując. Badanie wykazało, że kierujący nim mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
W ciężkim stanie trafił do szpitala pijany kierowca, który w sobotnią noc uciekał przed policjantami ulicami Krosna. Samochód, którym jechał wypadł z drogi kilkakrotnie koziołkując. Badanie wykazało, że kierujący nim mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
W sobotę, kilkanaście minut przed godz. 23, Policja została powiadomiona o nissanie, jadącym drogą krajową nr 28 od Jasła w kierunku Krosna. Niebezpieczne manewry wykonywane przez kierowcę auta wskazywały, że może on być pod wpływem alkoholu. Skierowani w ten rejon policjanci ruchu drogowego zauważyli nissana na ul. Bema. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, nakazując kierowcy zatrzymać się do kontroli.
Niestety, jedyną reakcją siedzącego za kierownicą młodego mężczyzny było gwałtowne przyśpieszenie i ucieczka w kierunku centrum Krosna. Kilka minut później, w rejonie skrzyżowania ulic Podkarpackiej i Tysiąclecia kierowca nissana stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał na lewo i koziołkując wypadł poza drogę. Zatrzymał się kilkadziesiąt metrów dalej, przy ogrodzeniu pobliskiego zakładu przygniatając kierowcę, który w czasie kraksy wypadł przez przednią szybę.
Rannemu policjanci udzielili pierwszej pomocy i wezwali pogotowie. W trakcie dalszych czynności okazało się, że pechowy uciekinier to 23-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, w którego organizmie stwierdzono 2,1 promila alkoholu. W następstwie wypadku mężczyzna doznał złamania nóg i obrażeń wewnętrznych.
To jeden z czterech pijanych kierowców, zatrzymanych od piątku do poniedziałku w powiecie krośnieńskim. Na szczęście w pozostałych trzech przypadkach kierowcy stosowali się do poleceń policjantów i dzięki temu udało się uniknąć tak dramatycznych wydarzeń.
Ponadto w czasie weekendu odnotowano 8 kolizji. Bardzo groźnie wyglądało przewrócenie się dźwigu samojezdnego na lokalnej drodze w Odrzykoniu, do którego doszło w sobotę około południa. Kierowca pojazdu utrzymuje, że zjechał na pobocze aby nie zderzyć się z innym autem. W efekcie mężczyzna z ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala.