Wydarzenia

Przypadkowy znajomy okazał się złodziejem

Data publikacji 23.12.2009

Powszechnie wiadomo, że przygodne znajomości bywają często powodem kłopotów. Nie każdy potrafi jednak zachować odpowiedni dystans do nieznajomego. Tak stało się w przypadku nastolatka, który w efekcie stracił telefon. Przed świętami policjanci sprawili pokrzywdzonemu prezent i oddali odzyskaną komórkę.

Powszechnie wiadomo, że przygodne znajomości bywają często powodem kłopotów. Nie każdy potrafi jednak zachować odpowiedni dystans do nieznajomego. Tak stało się w przypadku nastolatka, który w efekcie stracił telefon. Przed świętami policjanci sprawili pokrzywdzonemu prezent i oddali odzyskaną komórkę.

 
Do kradzieży doszło pod koniec października br. na terenie Krosna. W pobliżu jednego z marketów przypadkowo poznało się dwóch młodych krośnian, którzy po krótkiej rozmowie postanowili się wspólnie napić. Zakupili odpowiedni trunek, poszli do piwnicy w pobliskim bloku i tam opróżnili przyniesioną butelkę. Przy okazji słuchali muzyki z należącej do jedenego z nastolatków Nokii N96. Po zakończonym spotkaniu nieznajomy odprowadził nastolatka do autobusu, kradnąc mu przy okazji telefon, którego wartość wynosi około 900 zł.
 
W ostatnich dniach policjanci z wydziału kryminalnego ustalili, że sprawcą kradzieży jest 21-letni mieszkaniec Krosna, który zaraz potem sprzedał nokię swojemu 28-letniemu bratu. Kupujący miał przy tym pełną świadomość o źródle pochodzenia telefonu. Mężczyźni zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych, młodszy o kradzież, starszy - o paserstwo. Obaj przyznali się do zarzucanych im czynów i poprosili o możliwość dobrowolnego poddania się karze, w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz pokrycie wszystkich kosztów postępowania. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie sąd.
 
Odzyskaną komórkę policjanci zwrócili pokrzywdzonemu, sprawiając mu tym miłą świąteczną niespodziankę.
 
Tutaj przypominamy inny, podobny przypadek sprzed kilku dni. Starszy z braci uczestniczących w tamtym rozboju, został decyzją sądu tymczasowo aresztowany.
Powrót na górę strony