Pożar w hali magazynowej w Bajdach
Data publikacji 19.01.2010
Po zakończeniu akcji gaśniczej, policjanci rozpoczęli oględziny miejsca pożaru w Bajdach. W firmie produkującej okna i drzwi spaliła się znaczna część magazynu. Ogień wybuchł dzisiaj w nocy. Najprawdopodobniej jego źródłem było zwarcie w instalacji elektrycznej.
Po zakończeniu akcji gaśniczej, policjanci rozpoczęli oględziny miejsca pożaru w Bajdach. W firmie produkującej okna i drzwi spaliła się znaczna część magazynu. Ogień wybuchł dzisiaj w nocy. Najprawdopodobniej jego źródłem było zwarcie w instalacji elektrycznej.
Kilkanaście minut przed godz. 4, jeden z pracowników firmy dozorującej obiekt zauważył dym, wydobywający się spod więźby dachowej hali, w której składowane były części do produkcji okien i drzwi. W tym czasie budynek był zamknięty, a w firmie nie była prowadzona produkcja. Do czasu przyjazdu strażaków, pożar obejmował już znaczną część magazynu.
Po ugaszeniu ognia policjanci, przy udziale przedstawiciela Państwowej Straży Pożarnej z Krosna, rozpoczęli szczegółowe oględziny obiektu. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej. W obrębie urządzeń elektrycznych i skrzynki z bezpiecznikami ujawniono bowiem największe szkody, powstałe bezpośrednio od ognia. Przypuszczenia te zostaną zweryfikowane w trakcie dalszego postępowania.
Na skutek pożaru uszkodzona została konstrukcja hali oraz zniszczone bądź uszkodzone, składowane w niej podzespoły do produkcji okien i drzwi. Aktualnie trwa szacowanie wysokości strat. Właściciel firmy nie wyklucza, że mogą one oscylować nawet w granicach miliona złotych.