Uwaga! Internetowi oszuści nie próżnują - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

 

Od początku roku policjanci przyjęli zawiadomienia o oszustwach internetowych od 33 mieszkańców powiatu krośnieńskiego  W prowadzeniu pozostaje też wiele spraw, zgłoszonych w ubiegłym roku. Zdecydowana większość pokrzywdzonych wpadła w sidła zastawione przez cyberprzestępców na popularnych portalach aukcyjnych. Skuszeni atrakcyjną ceną towaru, decydowali się na wpłatę „z góry” pełnej należności lub sporej zaliczki. Późnej było już tylko gorzej. Oczekiwana przesyłka nie nadchodziła lub zawierała rzeczy bezwartościowe, kontakt ze sprzedawcą urywał się, a pokrzywdzonym pozostało tylko zwrócić się o pomoc do Policji.

 

Oto kilka przykładów z ostatnich dni:

 

- W lutym br. 24-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego kupił na aukcji po atrakcyjnej cenie większą ilość kart, umożliwiających doładowanie telefonów komórkowych. Całą należność, w wysokości ponad 7,5 tys. zł, mężczyzna wpłacił na podane konto. Kiedy w uzgodnionym czasie przesyłka nie nadeszła, 24-latek rozpoczął starania o nawiązanie kontaktu ze sprzedawcą. Ostatecznie otrzymał część zamówionych kart, ale tylko kilka z nich miała prawidłowe kody. Reszta okazała się bezwartościowym bublem.  

 

- Również w lutym br. 20-letni krośnianin, u dwóch różnych sprzedawców zakupił monety numizmatyczne, wpłacając za nie ponad 700 zł. Po otrzymaniu pieniędzy sprzedawcy zamilkli, a po pewnym czasie administrator portalu zawiesił ich konta. Okazało się także, że mieli sporo negatywnych komentarzy, autorstwa wcześniejszych klientów.

 

- Z kolei miesiąc temu, 22-letni mieszkaniec Krosna wylicytował 3 telefony, uzgadniając ich cenę na 4 800 zł. Zgodnie z umową, blisko połowę tej kwoty kupujący wpłacił na konto sprzedającego jako zaliczkę. Resztę miał otrzymać kurier po dostarczeniu przesyłki. Na swoje szczęście 22-latek otworzył paczkę w obecności dostawcy i dzięki temu uniknął jeszcze większych strat. Zamiast oczekiwanych telefonów, mężczyzna znalazł bowiem w pudełku kawałki płyt gipsowych. Oczywiście, tak jak w poprzednich przypadkach, nie udało się już nawiązać kontaktu ze sprzedawcą.

 

- Również na poczatku marca br., na zakup fotelika do przewozu dziecka zdecydował się 32-letni mieszkaniec Krosna. Pomimo wpłaty ponad 400 zł na podane konto, mężczyzna do tej pory towaru nie otrzymał. 

 

Wykrywalność tych przestępstw jest bardzo wysoka i praktycznie w każdym przypadku ustalony przez policjantów sprawca takich czynów, odpowiada za oszustwo. Grozi za nie kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.