Nieświadomie pomogła wymiarowi sprawiedliwości
Data publikacji 14.04.2010
100 dni aresztu czeka mieszkańca gminy Jedlicze, który 3 lata temu kierował samochodem, będąc w stanie nietrzeźwości. Po powrocie zza granicy mężczyzna został zatrzymany w swoim domu, a Policję wezwała jego przyjaciółka. Pijanej kobiecie nie spodobało się zachowanie domowników, którzy nie dopuścili jej do kierowania samochodem.
100 dni aresztu czeka mieszkańca gminy Jedlicze, który 3 lata temu kierował samochodem, będąc w stanie nietrzeźwości. Po powrocie zza granicy mężczyzna został zatrzymany w swoim domu, a Policję wezwała jego przyjaciółka. Pijanej kobiecie nie spodobało się zachowanie domowników, którzy nie dopuścili jej do kierowania samochodem.
Dziś w nocy, około godz. 1.30 na nr alarmowy Policji zadzwoniła kobieta, która powiadomiła dyżurnego, że przebywa u swojego przyjaciela na terenie gminy Jedlicze, a członkowie jego rodziny nie chcą wypuścić jej z domu. Domownicy, których policjanci zastali na miejscu nie zaprzeczali relacji zgłaszającej, ale oświadczyli, że postąpili tak w dobrej wierze. Kobieta zamierzała bowiem odjechać samochodem pomimo tego, że była pijana.
Po wylegitymowaniu i sprawdzeniu obecnych na miejscu osób okazało się, że 23-letni przyjaciel kobiety, jest od kilku miesięcy poszukiwany na podstawie nakazu zatrzymania, wydanego przez Sąd Rejonowy w Krośnie. Mężczyzna nie zastosował się bowiem do wydanego w 2007r. wyroku, za kierowanie samochodem, będąc w stanie nietrzeźwości i wyjechał za granicę. W tej sytuacji sąd zamienił zasądzoną karę na 100 dni aresztu. Policjanci ustalili, że 23-latek wrócił do kraju przed dwoma dniami.
Wraz z poszukiwanym do policyjnego aresztu, do wytrzeźwienia, trafiła jego przyjaciółka, 20-letnia mieszkanka województwa łódzkiego. Swoim zachowaniem kobieta zakłócała bowiem ciszę nocną pozostałym domownikom. W organizmie 20-latki stwierdzono blisko 0,9 promila alkoholu.