Awanturował się w poczekalni lekarskiej
Do policyjnego aresztu trafił pijany mężczyzna, który wywołał burdę w poczekalni przed gabinetem lekarskim. Awanturnika zatrzymano po interwencji policjantki, która będąc po służbie czekała na wizytę u lekarza.
Do policyjnego aresztu trafił pijany mężczyzna, który wywołał burdę w poczekalni przed gabinetem lekarskim. Awanturnika zatrzymano po interwencji policjantki, która będąc po służbie czekała na wizytę u lekarza.
Do awantury doszło wczoraj po południu, na terenie jednej z przychodni lekarskich w Krośnie. Mężczyźnie, który ją wywołał, nie spodobał się zbyt długi czas oczekiwania jego znajomej na przyjęcie przez lekarza. Dając wyraz swojemu niezadowoleniu, zaczął przeklinać, kierując wulgaryzmy do innych pacjentów w poczekalni.
Wśród nich znajdowała się, będąca po służbie policjantka komendy w Krośnie. Nasza koleżanka nie pozostała obojętna wobec zachowania mężczyzny, tym bardziej, że w poczekalni znajdowało się także kilkoro małych dzieci z rodzicami. Ponieważ awanturnik nie miał najmniejszego zamiaru się uspokoić, policjantka zadzwoniła do dyżurnego, który skierował na miejsce umundurowany patrol.
Awanturnikiem okazał się 30-letni mężczyzna, u którego badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 0,8 promila alkoholu.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Nie ma stałego miejsca zameldowania, dlatego za zakłócenie porządku publicznego odpowie przed sądem w postępowaniu przyśpieszonym. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.