Odpowie za podżeganie do rozboju
Data publikacji 03.01.2011
Co najmniej 3 lata więzienia grożą mężczyźnie, który namawiał swojego kolegę do udziału w napadzie na ekspedientkę w sklepie. Sprawca planował sterroryzować kobietę nożem i ukraść pieniądze. Na szczęście, jego znajomy uniemożliwił realizację tego planu.
Co najmniej 3 lata więzienia grożą mężczyźnie, który namawiał swojego kolegę do udziału w napadzie na ekspedientkę w sklepie. Sprawca planował sterroryzować kobietę nożem i ukraść pieniądze. Na szczęście, jego znajomy uniemożliwił realizację tego planu.
W miniony czwartek, po południu, na terenie Jedlicza spotkali się dwaj znajomi mieszkańcy tej gminy, w wieku 30 i 51 lat. Po wypiciu alkoholu, obaj panowie postanowili wybrać się do sklepu w Potoku, po jego kolejną partię. Po drodze młodszy z nich pokazał starszemu ukryty pod kurtką nóż kuchenny i oświadczył, że planuje sterroryzować ekspedientkę oraz ukraść z kasy pieniądze. W tym czasie jego znajomy miał stać przed lokalem i zapewnić mu obstawę.
Na szczęście 51-latek nie zgodził się na tę propozycję i korzystając z nadarzającej się okazji, za pośrednictwem osób postronnych, o zamiarze 30-latka powiadomił Policję. Funkcjonariusze z Jedlicza zatrzymali mężczyznę bezpośrednio pod sklepem. Okazało się, że czekał aż lokal opuści robiący zakupy klient i ekspedientka zostanie sama. Miał przy sobie, ukryty w rękawie nóż. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,8 promila alkoholu.
Chociaż do samego rozboju nie doszło, 30-latkowi postawiono zarzut podżegania 51-latka do jego popełnienia. Za takie zachowanie, kodeks karny przewiduje karę taką samą, jak za dokonanie konkretnego czynu. Ponieważ mężczyzna zamierzał posłużyć się niebezpiecznym narzędziem, grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 3 lat. Dzisiaj prokurator podejmie decyzję o zastosowaniu wobec 30-latka środków zapobiegawczych.