Poszukiwania zaginionego 23-latka
Data publikacji 15.07.2011
Policjanci, strażacy i strażnicy leśni, przez dwa dni poszukiwali zaginionego, 23-letniego mieszkańca Bóbrki. Ponieważ jego samochód odnaleziono nad zbiornikiem wodnym w Sieniawie, sprawdzono brzegi, powierzchnię oraz dno zalewu. W trakcie prowadzonych działań ratownicy nie natrafili na żaden ślad, pozwalający ustalić, co stało się z mężczyzną.
Policjanci, strażacy i strażnicy leśni, przez dwa dni poszukiwali zaginionego, 23-letniego mieszkańca Bóbrki. Ponieważ jego samochód odnaleziono nad zbiornikiem wodnym w Sieniawie, sprawdzono brzegi, powierzchnię oraz dno zalewu. W trakcie prowadzonych działań ratownicy nie natrafili na żaden ślad, pozwalający ustalić, co stało się z mężczyzną.
O zaginięciu 23-latka członkowie jego rodziny powiadomili Policję przedwczoraj rano. Według ich relacji, dzień wcześniej po godz. 6. mężczyzna wyjechał samochodem z domu do pracy na terenie Krosna. Okazało się jednak, że do zakładu nie dotarł.
Również przedwczoraj, około południa funkcjonariusze Straży Leśniej powiadomili Policję o fiacie albea, stojącym na małym parkingu przy zbiorniku wodnym w Sieniawie. Auto było otwarte, a w stacyjne pozostawione były kluczyki. Po sprawdzeniu fiata okazało się, że to właśnie tym autem wyjechał z domu zaginiony 23-letni mężczyzna.
Podczas podjętych tego samego dnia poszukiwań, policjanci, strażacy oraz funkcjonariusze Straży Leśniej dokładnie sprawdzili brzegi oraz powierzchnię zbiornika nie natrafiając jednak na żaden ślad po zaginionym mężczyźnie. Nie ustalono również nikogo, kto widział 23-latka w okolicach zalewu.
Wczoraj strażacy sprowadzili na miejsce sonar oraz grupę płetwonurków, którzy wspólnie przeszukali dno zbiornika. Również te działania nie doprowadziły do ustalenia losu zaginionego.