Pasażer wypadł z „malucha”
Data publikacji 22.08.2011
O dużym szczęściu może mówić 56-letni krośnianin, który w czasie jazdy wypadł z fiata 126p. Po upadku na jezdnię, mężczyzna doznał jedynie ogólnych i niegroźnych potłuczeń. Okazało się przy tym, że nie miał zapiętego pasa bezpieczeństwa.
O dużym szczęściu może mówić 56-letni krośnianin, który w czasie jazdy wypadł z fiata 126p. Po upadku na jezdnię mężczyzna doznał jedynie ogólnych i niegroźnych potłuczeń. Okazało się przy tym, że nie miał zapiętego pasa bezpieczeństwa.
Do tego zdarzenia doszło w sobotę przed godz. 19, na skrzyżowaniu ulic Podkarpackiej i Tysiąclecia w Krośnie. Jak ustalili policjanci, 56-latek był pasażerem fiata, którym kierował jego o rok młodszy znajomy. W chwili kiedy auto skręcało w lewo w ul. Tysiąclecia, 56-latek wypadł z kabiny uderzając o asfalt. Mężczyzna trafił wprawdzie do szpitala, ale lekarze stwierdzili u niego jedynie ogólne potłuczenia nie wymagające hospitalizacji.
Okazało się przy tym, że 56-latek był pijany, zaś podczas jazdy nie miał zapiętego pasa bezpieczeństwa. Zastrzeżenia policjantów wzbudził również zły stan techniczny „malucha” i z tego powodu kierowcy zatrzymano dowód rejestracyjny auta.
Wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tego zdarzenia zajmują się obecnie policjanci ruchu drogowego.