Dachowali na prywatnej posesji - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

 

Wczoraj, około godz. 22.30 Policja została powiadomiona o wypadku drogowym, do którego miało dojść w Lubatówce. Na miejscu policjanci zastali bmw leżące na dachu na terenie prywatnej posesji oraz załogę karetki pogotowia udzielającą pomocy 20-letniemu mieszkańcowi gminy Iwonicz-Zdrój, który był jedną z osób jadących tym autem.

 

Funkcjonariusze ustalili, że poruszający się w kierunku Rogów samochód, podczas pokonywania zakrętu wypadł z drogi i wjechał na pobliską posesję. Tutaj uderzył w studnię, narożnik domu i przewrócił się na dach. Zaraz potem z auta wydostało się kilka osób, które oddaliły się w różnych kierunkach. Na miejscu pozostał tylko ranny 20-latek. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, ale badania nie wykazały u niego żadnych poważniejszych obrażeń. Okazało się natomiast, że był on pijany. W organizmie 20-latka stwierdzono bowiem 1,6 promila alkoholu.

 

Podczas dalszych czynności patrol ruchu drogowego, zatrzymał w pobliżu miejsca wypadku jeszcze jedną, uczestniczącą w wypadku osobę. Był to 21-letni współwłaściciel bmw, również mieszkaniec gminy Iwonicz-Zdrój. Mężczyzna zaprzeczył jednak, aby to on kierował samochodem, a badanie wykazało w jego organizmie prawie 2,4 promila alkoholu.

 

Ponieważ do prowadzenia auta nie przyznawał się również 20-latek, a relacje obydwu młodzieńców odnośnie przebiegu wypadku oraz liczby osób jadących autem były chaotyczne i niespójne, obaj zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie.

 

Aktualnie policjanci prowadzą czynności, mające na celu ustalenie kierowcy auta i szczegółów całego zdarzenia.