Awantura pomiędzy kierowcami zakończona kolizją
Data publikacji 07.10.2011
Policjanci wyjaśniają szczegóły incydentu, do którego doszło wczoraj po południu w Krośnie. Zdenerwowany kierowca ciężarówki miał zaatakować kierowcę audi, który zajechał mu drogę, a później zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Zdezorientowany mężczyzna zwolnił hamulec i w efekcie audi uderzyło w stojącego przed nim fiata.
Policjanci wyjaśniają szczegóły incydentu, do którego doszło wczoraj po południu w Krośnie. Zdenerwowany kierowca ciężarówki miał zaatakować kierowcę audi, który zajechał mu drogę, a później zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Zdezorientowany mężczyzna zwolnił hamulec i w efekcie audi uderzyło w stojącego przed nim fiata.
Wczoraj, przed godz. 15, Policja została powiadomiona o kolizji na ul. Podkarpackiej w Krośnie i awanturze pomiędzy uczestniczącymi w niej kierowcami. Na miejscu funkcjonariusze zastali trzy samochody, ciężarowego mana z naczepą, audi i fiata seicento oraz kierujących tymi pojazdami mężczyzn.
Podczas próby ustalenia szczegółów zdarzenia kierujący audi, 33-letni mieszkaniec Mielca oświadczył, że w chwili kiedy zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, do jego samochodu podbiegł kierowca znajdującej się z tyłu ciężarówki i zaczął bić go rękami po głowie. Zaskoczony 33-latek zwolnił przypadkowo hamulec i w efekcie jego samochód wpadł na stojące przed nim seicento.
Kierujący manem, 55-letni mieszkaniec powiatu jasielskiego przyznał, że był niezwykle zdenerwowany zachowaniem kierowcy audi, ponieważ ten podczas zmiany pasa ruchu wjechał tuż przed ciężarówkę, zmuszając go do gwałtownego hamowania. Zaprzeczył jednak, aby podczas awantury uderzył 33-latka.
Z uwagi na rozbieżne relacje uczestników zdarzenia, jego szczegóły wyjaśnione zostaną podczas dalszego postępowania.
Podczas kontroli dokumentów pojazdów okazało się, że kierowca audi nie ma przy sobie ani dowodu rejestracyjnego, ani dokumentu potwierdzającego zawarcie ubezpieczenia OC. Wszyscy trzej mężczyźni byli trzeźwi.