Obawiając się rodziców, nastolatka wymyśliła historię o napadzie
Data publikacji 14.11.2011
Wiele niepotrzebnych czynności musieli wykonać policjanci, powiadomieni o napadzie na niespełna czternastoletnią mieszkankę Krosna. Okazało się bowiem, że do przestępstwa nie doszło, a dziewczynka całą historię zmyśliła aby wytłumaczyć rodzicom, dlaczego jest pijana.
Wiele niepotrzebnych czynności musieli wykonać policjanci, powiadomieni o napadzie na niespełna czternastoletnią mieszkankę Krosna. Okazało się bowiem, że do przestępstwa nie doszło, a dziewczynka całą historię zmyśliła aby wytłumaczyć rodzicom, dlaczego jest pijana.
W sobotę wieczorem, krośnieńska Policja została zaalarmowana zgłoszeniem o możliwości napadu na 13-letnią dziewczynkę. Z relacji rodziców dziecka wynikało, że po południu córka zadzwoniła od swojej koleżanki do matki informując ją, że napotkane na ulicy osoby zmusiły ją do wypicia nieznanego płynu. Później straciła świadomość i nie pamięta przebiegu dalszych wydarzeń. Podczas tego zdarzenia utraciła pieniądze i telefon komórkowy.
Zaraz potem rodzice przewieźli 13-latkę do szpitala, gdzie ujawniono na jej ciele otarcia naskórka i siniaki. W organizmie dziecka stwierdzono również blisko 2 promile alkoholu.
Zajmujący się wyjaśnieniem tej sprawy policjanci szybko nabrali jednak dystansu do niespójnych relacji dziewczynki oraz jej koleżanek. Nie potrafiąc wyjaśnić wątpliwości funkcjonariuszy, nastolatki przyznały się ostatecznie, że całą historię wymyśliły.
Zarówno 13-latka, jak i jej dwie koleżanki w podobnym wieku przyznały się, że pod mostem na ul. Podkarpackiej wspólnie piły wódkę, zakupioną przez ciotkę ich kolegi. Ponieważ byli tam jeszcze inni nieletni, nie jest wykluczone, że grono imprezowiczów było szersze. Nadmiar wypitego alkoholu sprawił, że 13-latka przewracała się i sama rozbiła swój telefon. Ostatecznie koledzy odprowadzili ją do mieszkającej w pobliżu koleżanki. Tam nieletnia przespała się, a później obawiając się reakcji rodziców, postanowiła ich okłamać.
Niebawem ze swojego postępowania nastolatka będzie musiała wytłumaczyć się przed sądem rodzinnym. W zawiadomieniu uwzględnieni zostaną również inni nieletni, którzy wspólnie z nią spożywali alkohol.
Policjanci zweryfikują tez informacje o osobie, która dostarczyła dzieciom alkohol. Nie jest wykluczone, że odpowie ona za ich rozpijanie.