Krośnieński policjant pobiegł w "Maratonie Berlińskim"
Data publikacji 03.10.2013
Policjant z krośnieńskiej komendy wziął udział w prestiżowym „Maratonie Berlińskim”. W biegu udział wzięło ponad 43 tysiące uczestników ze 119 krajów świata. Krośnieński maratończyk ukończył bieg z zadowalającym czasem 3 godz. 50 min.
Policjant z krośnieńskiej komendy wziął udział w prestiżowym „Maratonie Berlińskim”. W biegu udział wzięło ponad 43 tysiące uczestników ze 119 krajów świata. Krośnieński maratończyk ukończył bieg z zadowalającym czasem 3 godz. 50 min.
29 września br. na ulicach Berlina odbył się prestiżowy bieg uliczny pod nazwą „Maraton Berliński”. Maraton ten cieszy się największą popularnością w Europie, o czym świadczy liczba uczestników biorąca udział w zawodach. Liczba zawodników była w tym roku imponująca. Podczas tegorocznego jubileuszowego 40-tego maratonu został pobity rekord świata. Na starcie biegu stanęło ponad 43 tysiące uczestników ze 119 krajów świata.
Asp. sztab. Józef Urbański trenuje biegi od 10 lat. Pracę w Policji rozpoczął w 1980 roku. Maratończyk przebiegł w swojej karierze ponad 40 klasycznych maratonów i kilka ekstremalnych w tym dwukrotnie „Bieg Rzeźnika” - 80 km, „Twardziel Świętokrzyski” – 100 km, „Konecka Setka” – 100 km oraz „Bieg Komandosa” w pełnym umundurowaniu policyjnym. Ponadto ukończył ponad 100 biegów przełajowych górskich i szosowych. Podczas Mistrzostw Polski Policjantów w Maratonie w 2009 roku wspólnie z kolegami policjantami z Krosna st. asp. Wiktorem Urbanem, st. asp. Dariuszem Pasterczykiem, st. asp. Jerzym Barczentewiczem wywalczyli drużynowo brązowy medal.
W latach 80-tych i 90-tych wielokrotnie reprezentował barwy Policji w różnych dyscyplinach sportowych. Odnosił sukcesy w narciarstwie alpejskim. Czterokrotnie był finalistą Mistrzostw Polski Policjantów w Narciarstwie Alpejskim. Zdobył drużynowo srebrny i 2 brązowe medale.
Asp. sztab. Józef Urbański pracę policjanta łączy z aktywnym spędzaniem wolnego czasu. W krośnieńskiej komendzie nie brakuje „ludzi pozytywnie zakręconych”, którzy swoje pasje realizują po służbie.
