Wydarzenia

O krok od tragedii

Krośnieńscy policjanci interweniowali wobec dwóch kompletnie pijanych nastolatek. Młode dziewczyny leżały na bocznicy kolejowej na stacji PKP. Dzięki zgłoszeniu, prawdopodobnie udało się zapobiec tragedii. Obie dziewczyny trafiły do szpitala. O ich dalszym losie zadecyduje teraz sąd rodzinny.

Wczoraj około godz. 16.30 dyżurny z Krosna otrzymał zgłoszenie, że na torach kolejowych dworca PKP, mają leżeć osoby, które prawdopodobnie są nietrzeźwe. Na miejscu policjanci zauważyli dwie młode dziewczyny leżące na bocznicy kolejowej. Nastolatki były nietrzeźwe, kontakt z nimi był utrudniony, nie były w stanie odpowiedzieć na zadawane pytania.

Funkcjonariusze wezwali załogę karetki pogotowia, która przetransportowała je do szpitala. Obie, to mieszkanki Krosna w wieku 13 i 14 lat. Mundurowi o całym zdarzeniu powiadomili ich opiekunów.

Policjanci ustalają, w jaki sposób nastolatki weszły w posiadanie alkoholu i czy nie doszło do przestępstwa rozpijania małoletniego. Zgodnie z treścią art. 208 kk - kto rozpija małoletniego dostarczając mu napoju alkoholowego, ułatwiając spożycie lub nakłaniając go do spożycia takiego napoju podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Zdarzenie z udziałem dwóch nastoletnich krośnianek znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym.

 

Powrót na górę strony