Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Kilka minut po otrzymaniu zgłoszenia policjant i strażnik miejski zatrzymali pijanego mężczyznę, który ostrym przedmiotem rysował karoserie samochodów. Ślady działalności wandala pozostały aż na 25 autach. Aktualnie sprawca trzeźwieje w policyjnym areszcie, a policjanci ustalają pokrzywdzonych.

Cios pięścią w twarz, wymierzony pracownikowi przez pracodawcę zakończył spór pomiędzy nimi o sprawy służbowe. Policjanci ustalili, że obaj awanturujący się mężczyźni byli pijani.

Uszkodzony ciągnik siodłowy z naczepą całkowicie zablokował drogę krajową nr 9 w Woli Komborskiej. Do usunięcia przeszkody niezbędne było sprowadzenie ciężkiego sprzętu. Utrudnienia w ruchu trwały kilka godzin. Przed godz. 12 droga została odblokowana.

Nie zmieni się wysokość grzywien na mandatach, wręczanych kierowcom przez krośnieńskich policjantów. Wczorajsza informacja na ten temat była jedynie primaaprilisowym żartem i mamy nadzieję, że czytelnicy potraktowali ją z przymrużeniem oka.

Policja wyjaśnia okoliczności wypadku drogowego w Miejscu Piastowym. Tuż przed północą samochód ciężarowy potrącił tam dwóch pieszych. Jeden z mężczyzn zmarł w szpitalu, stan drugiego jest bardzo ciężki.

Każdego kierowcę, który przekroczy dopuszczalną prędkość, czeka od dzisiaj nieprzyjemna niespodzianka. Do kwoty mandatu funkcjonariusz doliczy podatek VAT. To kolejny pomysł na walkę z piratami drogowymi.

Sąd rodzinny zadecyduje o dalszym postępowaniu wobec nieletniego, który rozpylił gaz łzawiący na terenie szkoły podstawowej. Na szczęście żadne z dzieci nie doznało groźnych dla zdrowia obrażeń. Niezbędna była jednak ich ewakuacja i dokładne przewietrzenie korytarza.

Zarzut popełnienia przestępstwa usłyszeli trzej obywatele Rumunii, zatrzymani wczoraj przez funkcjonariuszy Straży Granicznej z Barwinka. Obcokrajowcy przewozili pilarki spalinowe ze znakami towarowymi znanej zagranicznej firmy. Sprzęt zamierzali sprzedać na naszym rynku.

Policja i prokuratura pracują nad ustaleniem tożsamości mężczyzny, którego ciało znaleziono w sobotę w Wisłoku. Zmarły nie miał widocznych obrażeń, a dotychczasowe czynności nie pozwoliły na jego identyfikację.

Pomimo licznych apeli, do Policji nadal docierają zgłoszenia o niewłaściwym obchodzeniu się z ogniem podczas wiosennych prac porządkowych. Tym razem efektem zaniedbań było spalenie drzew, rosnących na sąsiedniej posesji.