Kradli blachę przeznaczoną na remont klasztoru
W ręce przemyskich policjantów wpadło dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież blachy miedzianej oraz paliwa napędowego z terenu budowy w Kalwarii Pacławskiej. Straty jakie spowodowali swoją przestępczą działalnością to ponad 3,5 tys. złotych. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Przemyśla otrzymali zgłoszenie, że z terenu budowy w Kalwarii Pacławskiej w okresie od końca kwietnia do początku maja br. doszło do kradzieży blachy miedzianej i 30 litrów oleju napędowego o łącznej wartości 3,5 tys. złotych.
Podczas czynności, funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na powiązanie dwóch mieszkańców Przemyśla w wieku 32 i 36 lat z kradzieżami z budowy. W sprawie został zabezpieczony zapis monitoringu.
Mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie.
Na wniosek Policji, prokurator zastosował wobec 32-letniego mężczyzny środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru i zakazu opuszczania kraju, natomiast 36-latek kradzieży dokonał w trakcie przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności orzeczonej za inne przestępstwa przeciwko mieniu i w związku z tym, że nie powrócił do zakładu karnego, został do niego doprowadzony.
Młodszy z mężczyzn musi się teraz liczyć z karą do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast starszy nawet na karę 7,5 roku pozbawienia wolności.