Zarzuty za groźby i uszkodzenie mienia
Policjanci zatrzymali 31-letniego mężczyznę podejrzanego o uszkodzenie samochodu i kierowanie gróźb karalnych. Pomiędzy nim, a partnerem jego siostry, doszło do nieporozumień i sam postanowił załatwić porachunki. Wobec mężczyzny zastosowano środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego oraz zakazu opuszczania kraju.
W niedzielę rano, dyżurny z Przemyśla otrzymał zgłoszenie, że na ul. Podhalańczyków mężczyzna rozbija szyby w zaparkowanym pojeździe. Na miejscu policjanci zastali 38-letniego zgłaszającego, który wyjaśnił, że brat jego partnerki próbował się dostać do jego mieszkania i groził mu śmiercią. Agresor był zaopatrzony w długi nóż i maczetę. Jak twierdził, napastnik przez dłuższą chwilę szarpał i kopał drzwi wejściowe, a gdy nie mógł pokonać zabezpieczenia, agresję przeniósł na jego samochód i wybił w nim szyby.
Policjanci po kilku minutach zatrzymali podejrzanego i osadzili w policyjnym areszcie. Mężczyzna był pijany, miał ponad 1 promil.
W wyniku podjętych czynności ustalono, że pomiędzy mężczyznami doszło do rodzinnych nieporozumień i 31-latek sam postanowił wyrównać rachunki.
W miniony poniedziałek, przemyślanin usłyszał zarzut uszkodzenia mienia i kierowania gróźb karalnych. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny środków zapobiegawczych w postaci dozoru Policji, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego oraz zakazu opuszczania kraju.
Za przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności.