Uderzył 19-latka, bo pomachał swojej dziewczynie
Pomachał ręką na pożegnanie swojej dziewczynie i został zaatakowany. Oprawca uderzył 19-latka z pięści w twarz i odjechał autobusem. Teraz 27–letni mieszkaniec powiatu przemyskiego odpowie za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat.
Do zdarzenia doszło 28 września br., na dworcu autobusowym, przy ul. Czarnieckiego w Przemyślu. Jak ustalono, 19-letni mieszkaniec Przemyśla, wieczorem, odprowadzał swoją dziewczynę na dworzec autobusowy. Gdy dziewczyna wsiadła do autobusu, młody mężczyzna pomachał jej ręką na pożegnanie. Wówczas nieznany mu mężczyzna, siedzący w już autobusie, wsiadł z pojazdu i zaczął krzyczeć do niego „czy ma jakiś problem”, następnie uderzył go z pięści w twarz, wsiadł do pojazdu i odjechał.
Zdezorientowany 19-latek, na miejsce zdarzenia wezwał patrol policji. Młody człowiek w skutek uderzenia doznał urazu twarzy.
Kryminalni przemyskiej komendy szybko ustalili sprawcę. Napastnikiem okazał się 27-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego. W trakcie czynności mężczyzna przyznał się do winy.
Tłumaczył, że w dniu kiedy doszło do tego zdarzenia był pod wpływem alkoholu i myślał, że chłopak machał do niego, chcąc go sprowokować.
Za czyn, którego się dopuścił grozi kara do 5 lat więzienia