Wydarzenia

Zniszczył kamery monitoringu, żeby ukraść audi

Data publikacji 22.02.2022

Przemyscy kryminalni zatrzymali dwóch mieszkańców Przemyśla, którzy ukradli audi o wartości 20 tysięcy złotych. Jeden z zatrzymanych zniszczył wcześniej kamery monitoringu, żeby nie zarejestrowały kradzieży. Funkcjonariusze odzyskali skradziony samochód. Mężczyznom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

13 i 14 lutego br. przemyscy policjanci przyjęli zgłoszenie o uszkodzeniu trzech kamer przemysłowych, które zostały zniszczone na ul. Zielińskiego w Przemyślu. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz nagrania z kamer jeszcze przed ich zniszczeniem. W nocy z 14 na 15 lutego, policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży samochodu marki Audi, który był zaparkowany przy warsztacie samochodowym na ul. Zielińskiego. Poszkodowany wyjaśnił policjantom, że jego pojazd miał uszkodzony silnik i dlatego stał koło warsztatu. Właściciel wycenił straty na 20 tys. zł.

Policjanci wydziału kryminalnego powiązali te sprawy, ponieważ zniszczone kamery znajdowały się w sąsiedztwie warsztatu samochodowego, gdzie stało audi. Dwa dni po kradzieży policjanci ustalili, gdzie znajduje się skradziony samochód i odzyskali go.

Prowadzone czynności pozwoliła na ustalenie i zatrzymanie dwóch mieszkańców Przemyśla, którym śledczy przedstawili zarzuty. 33-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem oraz dwa zarzuty uszkodzenia mienia, gdyż to właśnie on uszkodził trzy kamery, aby nie mogły zarejestrować kradzieży. Natomiast jego 32-letni wspólnik usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.

Teraz mężczyźni będą odpowiadać przed sądem. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

 

Powrót na górę strony