Wydarzenia

Koniec złodziejskiej szajki z Drohojowa

Data publikacji 24.01.2007

Praca operacyjna policjantów z Żurawicy, Orłów i Przemyśla zaskutkowała rozbieciem szajki włamywaczy i paserów. Policjanci przeszukali domy i mieszkania siedmiu podejrzanych. Był to przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Od początku 2007...

Praca operacyjna policjantów z Żurawicy, Orłów i Przemyśla zaskutkowała rozbieciem szajki włamywaczy i paserów. Policjanci przeszukali domy i mieszkania siedmiu podejrzanych. Był to przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Od początku 2007 roku sen z oczu policjantom z Żurawicy i Orłów spędzały włamania i kradzieże dokonywane w Drohojowie i Orłach. Nieznani sprawcy, wykorzystując nieobecność właścicieli  domów letniskowych włamywali się do budynków i kradli wszystko,  co dało się spieniężyć.  Bezkarność rozzuchwaliła włamywaczy i zaczęłli oni okradać również mieszkańców Drohojowa. Z czasem rozszerzyli swój przestępczy rewir na Orły i Duńkowiczki. Łupem złodziei padły dwie kosiarki i dwie podkaszarki do trawy, tuner i dekoder satelitarny, kasa fiskalna, monitor komputerowy, radioodwarzacz samochodowy oraz wiele drobnych rzeczy o łącznej wartości około 7 tys. złotych.Policjanci odzyskali część skradzionych rzeczy: jedną kosiarkę, kasę fiskalną, tuner, radioodwarzacz.  Wszyscy podejrzani zostali zatrzymani. Przestępcy uzupełniali się, kilku włamywało się, pozostali zajmowali się upłynnianiem skradzionych rzeczy. Co ciekawe, jedną z ofiar grupy był bliski krewny jednego z przestępców. Pieniędzy nie inwestowali, zostawiali je w barach i pubach. Policja precyzuje zarzuty wobec zatrzymanych.      
Powrót na górę strony