Ofiarowując pomoc okradł gości hotelowych
Data publikacji 29.08.2008
Przemyscy policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę hotelowej kradzieży. W nocy 28-go sierpnia w jednym z przemyskich hoteli pięciu gości zostało okradzionych podczas snu. Nie zamknęli drzwi na klucz, przez co padli...
Przemyscy policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę hotelowej kradzieży. W nocy 28-go sierpnia w jednym z przemyskich hoteli pięciu gości zostało okradzionych podczas snu. Nie zamknęli drzwi na klucz, przez co padli ofiarą złodzieja. Straty oszacowano na 1.870 złotych. Jak ustalili policjanci, złodziejem okazał się przygodnie spotkany mężczyzna pomagający jednemu z nich wrócić w nocy do hotelu.
W dniu 28-go sierpnia o godzinie 7:50 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu przyjął telefoniczne zgłoszenie o kradzieży, która miała miejsce w hotelu „KROKUS” przy ul Mickiewicza w Przemyślu. Poszkodowanymi było pięciu pracowników firmy remontowej z Bielska Białej przebywających na delegacji w Przemyślu. Z relacji zgłaszających wynikało, że poprzedniego dnia w zajmowanym pokoju hotelowym spożywali alkohol. Tuż po północy położyli się spać. Nie zamykali drzwi na klucz, ponieważ jeden z kolegów przebywał poza hotelem. Rano po przebudzeniu odkryli kradzież. Stracili telefony komórkowe, pieniądze, karty bankomatowe, odzież, kosmetyki oraz dokumenty. Dwie godziny później, policjanci zainteresowali się pijanym mężczyzną zaczepiającym przechodniów w pobliżu dworca PKS. Zwrócili uwagę na rzeczy, jakie posiadał przy sobie pijany awanturnik. Wśród odzieży i kosmetyków znajdował się też dowód rejestracyjny na samochód. Po sprawdzeniu okazało się, że jest to skradziony dokument.
Po przywiezieniu mężczyzny do komendy zbadano jego stan trzeźwości. Alkomat wykazał 2,65‰ alkoholu. Złodziej, to 39-letni mieszkaniec podprzemyskiej wsi. W przeszłości był karany za kradzieże. Jak ustalono, jeden z poszkodowanych wracając do hotelu stracił orientację. Poprosił napotkanego mężczyznę o wskazanie drogi do hotelu. Nieznajomy okazał się bardzo uprzejmy i zaprowadził go aż pod hotel. Tam się rozstali. W trakcie wyjaśniania sprawy okazało się, że „uczynny” złodziej wrócił do hotelu. Wszedł do niestrzeżonego budynku i z pokoju zabierał te rzeczy, które miał w zasięgu rąk. Upił się za bardzo i nie zdążył spieniężyć skradzionych rzeczy. Policjanci odzyskali wszystkie rzeczy za wyjątkiem pieniędzy, które złodziej przeznaczył na alkohol. Poszkodowani stracili około 200 złotych.
Złodziej został zatrzymany w Pomieszczeniach dla Osadzonych i Zatrzymanych KMP w Przemyślu. Dzisiaj prokurator zdecyduje o środkach zapobiegawczych wobec zatrzymanego.