Wnuczka ukradła babci pieniędze przeznaczone na opał
Data publikacji 17.09.2008
70-letnia emerytka wzięła w banku kredyt na zakup węgla na zimę. Pożyczka została przelana na jej konto. Niestety kobieta nie kupiła i nie kupi opału za pożyczkę. Pieniądze wyparowały z konta. ...
70-letnia emerytka wzięła w banku kredyt na zakup węgla na zimę. Pożyczka została przelana na jej konto. Niestety kobieta nie kupiła i nie kupi opału za pożyczkę. Pieniądze wyparowały z konta. Przyczyniła się do tego jej wnuczka. Policjanci Sekcji Dochodzeniowo-Śledczej KMP w Przemyślu przyjęli zgłoszenie 70-letniej mieszkanki Przemyśla o kradzieży jej karty bankomatowej wraz z „PINEM”. Jako sprawczynię przywłaszczenia wskazała swoją 20-letnia wnuczkę, zamieszkałą w jednej podprzemyskiej wsi. Poszkodowana straciła 3.700 złotych. Ukradzione pieniądze pochodziły z zaciągniętego kredytu na zakup opału na zimę.
Starsza kobieta w zasadzie nie korzystała z karty bankomatowej. Pieniądze wybierała w banku. Z relacji zgłaszającej wynika, że w dniu 12 września, chcąc wybrać pieniądze z konta została poinformowana przez pracownicę banku, że transakcja nie może być zrealizowana, ponieważ na koncie pozostało tylko 120 złotych. Pracownica sporządziła jej biling operacji finansowych, z którego wynikało, że pieniądze wybierane były w różnych bankomatach w okresie od 20 sierpnia do 10 września.
Wróciwszy do domu kobieta stwierdziła, że w miejsce aktualnej karty bankomatowej została podłożona nieważna stara oraz, że zniknął kod PIN do karty. Babcia skojarzyła fakty. Jej wnuczka od kilkunastu dni wydawała pieniądze, których pochodzenia nie potrafiła wyjaśnić. Jak się okazało, pieniądze pochodziły z konta babci.