Grota znowu niebezpieczna
Data publikacji 29.09.2008
W nocy z 26/27 września w lokalu rozrywkowym „Grota” w Przemyślu doszło do rękoczynów pomiędzy dwoma grupami młodych ludzi w wieku 18-25 lat. Powodem bójki była dziewczyna. Gdy pracownicy ochrony wyrzucili awanturników z...
W nocy z 26/27 września w lokalu rozrywkowym „Grota” w Przemyślu doszło do rękoczynów pomiędzy dwoma grupami młodych ludzi w wieku 18-25 lat. Powodem bójki była dziewczyna. Gdy pracownicy ochrony wyrzucili awanturników z lokalu, bójka rozgorzała pod pubem. W końcu jedna grupa odjechała samochodem do podmiejskich Pikulic. Za nimi pojechała naprędce zorganizowana czteroosobowa grupa odwetowa. Zaczęło się polowanie. W Nehrybce doszło do odwetu. W bójce czterech przeciwko dwóm, wynik był oczywisty. Jeden z napadniętych doznał uszkodzenia kręgosłupa szyjnego i nieprzytomnego zabrało Pogotowie Ratunkowe. Drugi doznał wstrząsu mózgu i ogólnych obrażeń ciała i również został przewieziony do szpitala.
Policjanci bardzo szybko ustalili sprawców. Na drugi dzień rano trójka napastników została zatrzymana. W dniu 26 września do pubu „Grota” przy ul Mickiewicza w Przemyślu przyjechało kilku młodych ludzi z podmiejskich wsi Nehrybka, Pikulice i Młodowice. Są to uczniowie przemyskich szkół średnich. W tym samym czasie w pubie przebywała w towarzystwie swojego chłopaka 19-letnia dziewczyna z podprzemyskiej wsi Bolestraszyce, również uczennica przemyskiej szkoły średniej. Wszyscy pili piwo. Jednemu chłopakowi z Młodowic spodobała się dziewczyna i zaczął ją podrywać. Nie spodobało się to jej chłopakowi więc podszedł do adoratora, żeby mu zwrócić uwagę. Doszło do ostrej wymiany zdań i szarpaniny. Pracownicy ochrony wyrzucili awanturujących się na podwórko przed pub. Tam doszło do bójki. Chłopak dziewczyny mocno oberwał. W krótkim czasie po bójce grupa z Nehrybki wsiadła do swojego samochodu Renault i odjechała. Pobity i jego kolega bardzo szybko zorganizowali grupę pościgową. Wsiedli do Poloneza jednego z uczestników imprezy. Śledzili osoby w Renault i czekali na okazję, kiedy zaczną się rozchodzić do domów. Okazja taka nadarzyła się w Nehrybce gdy z auta wysiadło dwóch mężczyzn i rozbiegło się w przeciwnych kierunkach. Napastnicy z Poloneza ruszyli w pościg i dopadli obydwu. W bójce czterech przeciwko dwóm wynik był oczywisty. Jeden z napadniętych doznał uszkodzenia kręgosłupa szyjnego, nieprzytomnego zabrało Pogotowie Ratunkowe. Drugi doznał wstrząsu mózgu i ogólnych obrażeń. Obydwaj znaleźli się w szpitalu. Policjanci bardzo szybko ustalili wszystkich sprawców pobicia. Już kilkanaście minut od przyjęcia zgłoszenia jeden z napastników został zatrzymany i osadzony w PDOiZ. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy (0,83 promila alkoholu). Na drugi dzień policjanci zatrzymali dwóch sprawców. Trwają czynności zmierzające do zatrzymania czwartego sprawcy. W dniu 28 września prokurator rejonowy w Przemyślu wobec dwóch zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego (zgłaszanie się w KMP cztery razy w tygodniu). W dniu dzisiejszym wobec trzeciego zatrzymanego zostaną podjęte przez prokuratora decyzje, bowiem jest to jeden z chuliganów, którzy w czwórkę w dniu 17 września na ul Mickiewicza w Przemyślu pobili dwójkę ludzi (kobiecie złamali nos).