Miał pilnować porządku, a był pijany
Wczoraj na stadionie Polonii w Przemyślu, odbył się mecz pomiędzy klubami Polonia Przemyśl i Stal Sanok. Mecz przebiegał spokojnie. Jeden z pracowników służby porządkowej został odsunięty od obowiązków. Miał w organizmie 3 promile alkoholu.
Wczoraj na stadionie Polonii w Przemyślu, odbył się mecz pomiędzy klubami Polonia Przemyśl i Stal Sanok. Mecz przebiegał spokojnie. Jeden z pracowników służby porządkowej został odsunięty od obowiązków. Miał w organizmie 3 promile alkoholu.
W środę, około godz. 17.45 podczas trwania meczu o mistrzostwo III ligi piłki nożnej pomiędzy drużynami Polonia Przemyśl – Stal Sanok, jeden z policjantów pełniących służbę przy zabezpieczaniu meczu, zauważył zataczającego się na nogach mężczyznę. Funkcjonariusz po podejściu do ogrodzenia sektora dla gości stwierdził, że jest to pracownik służby porządkowej ze strony organizatora meczu. Jego zachowanie jednoznacznie wskazywało, że jest pijany. Część kibiców ze zdziwieniem przyglądało się chwiejącemu się na nogach „porządkowemu”.
Po przebadaniu alkomatem okazało się że 36-letni mieszkaniec Żurawicy miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Sprawca może odpowiedzieć przed sądem za wykroczenie, które jest zagrożone karą aresztu lub grzywny nawet do 5 tysięcy zł.