Z nudów strzelali do samochodów
Nieletni chłopcy strzelali do przejeżdżających pojazdów plastikowymi kulkami. Uszkodzili nadwozie samochodu, na szczęście żadna z osób w nim jadących nie odniosła obrażeń. Policjanci przestrzegają przed nieodpowiedzialnymi zabawami.
Policjanci rozwiązali sprawę, nad którą pracowali od soboty. Tego dnia, zbulwersowany mieszkaniec Przemyśla, powiadomił o uszkodzeniu swojego pojazdu. Na nadwoziu mercedesa odkrył dwa, dość duże wgłębienia z odpryskami lakieru. Wszystko wskazywało na to, że do uszkodzeń doszło w wyniku uderzenia kamieniem lub śrutem z broni pneumatycznej. Wtedy skojarzył, że dwa odgłosy przypominające strzały, usłyszał przejeżdżając ulicą 29 Listopada. W tym czasie w jego samochodzie znajdowały się kilkuletnie dzieci.
Podjęte w tej sprawie czynności przyniosły rezultaty w poniedziałek. Policjanci dotarli do trzech nieletnich chłopców, którzy opowiedzieli o wydarzeniach sprzed dwóch dni. Wyposażeni w atrapy broni wystrzeliwującej plastikowe kulki, bawili się w wojnę. Po pewnym czasie, znudzeni zaczęli strzelać do przedmiotów, a później przejeżdżających samochodów. Funkcjonariusze zabezpieczyli, dwie imitacje strzelb i karabinu. Wkrótce ze zgromadzonym w tej sprawie materiałem zapozna się sąd dla nieletnich. Wtedy też zapadnie decyzja co do dalszych losów dwóch braci w wieku 11 i 14 lat oraz ich 7-letniego kolegi.
Niech ta historia będzie przestrogą dla wszystkich rodziców. W okresie wakacji dzieci wymagają szczególnej opieki. Brak wyobraźni, nieodpowiedzialne zachowania i nuda mogą być nawet przyczyną tragedii.
