Wydarzenia

Niechroniony uczestnik ruchu okazał się sprawcą zdarzenia

Data publikacji 15.11.2011

Zdarzenie drogowe na ulicy Buszkowickiej w Przemyślu. Dyżurny Policji został poinformowany o rowerzyście leżącym na jezdni. Kierujący jednośladem trafił do szpitala, na szczęście jego obrażenia nie były poważne. Na miejscu pracowali policjanci, jak ustalili uczestnicy zdarzenia byli nietrzeźwi.

Zdarzenie drogowe na ulicy Buszkowickiej w Przemyślu. Dyżurny Policji został poinformowany o rowerzyście leżącym na jezdni.  Kierujący jednośladem trafił do szpitala, na szczęście jego obrażenia nie były poważne. Na miejscu pracowali policjanci, jak ustalili uczestnicy zdarzenia byli nietrzeźwi.

Wczoraj około godziny 17 dyżurny przemyskiej komendy odebrał telefon od zaniepokojonego mężczyzny. 67-latek stwierdził, że rowerzysta jadący ulicą Buszkowicką, przewrócił się i leży na jezdni.  Wszystko wskazywało na to, że kierujący jednośladem został poszkodowany w trakcie zdarzenia drogowego. Natychmiast we wskazane miejsce wysłano funkcjonariuszy ruchu drogowego oraz załogę  pogotowia ratunkowego.


Na nieoświetlonym odcinku drogi, policjanci zastali pieszego, który wcześniej dzwonił na numer alarmowy oraz 40-letniego rowerzystę. Rozpoczęto ustalanie okoliczności zdarzenia. Wkrótce okazało się, że zaistniała sytuacja nie miała żadnego związku z poruszającymi się tą ulicą samochodami. Na idącego lewą stroną jezdni pieszego najechał jadący w przeciwnym kierunku rowerzysta. Na wskutek zderzenia kierujący stracił równowagę i upadł na drogę.


Uskarżający się na liczne dolegliwości mężczyzna trafił do szpitala gdzie został zbadany przez lekarzy. Nim to nastąpiło, kierujący jednośladem przeszedł jeszcze inne badanie. Dokładnie na zawartość alkoholu w organizmie. Urządzenie wskazało ponad 3 promile. Nietrzeźwy był także drugi uczestnik zdarzenia, na szczęście pieszy nie odniósł obrażeń.


Jak ustalono, ubrany w jasną odzież mężczyzna szedł w sposób prawidłowy. Niestety obydwaj niechronieni uczestnicy ruchu drogowego byli nietrzeźwi co niewątpliwie miało wpływ na zaistniałą sytuację. Na domiar złego jednoślad nie był wyposażony w obowiązkowe światła.


Wkrótce sprawca zdarzenia odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz popełnione  wykroczenia.

  • Foto: KMP Przemyśl
Powrót na górę strony