Spowodowała kolizję i uciekła z miejsca zdarzenia - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Niedostosowanie prędkości do trudnych warunków drogowych to prawdopodobna przyczyna zdarzenia drogowego, do którego doszło wczoraj na ulicy Lwowskiej. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Uszkodzony został sygnalizator świetlny i znak drogowy. Nie zważając na uszkodzenia pojazdu, kierująca uciekła z miejsca zdarzenia.

Wczoraj wieczorem dyżurny przemyskiej komendy został poinformowany o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na ulicy Lwowskiej. Osobowe audi zjechało z drogi i uderzyło w sygnalizator świetlny. Siła rozpędzonego pojazdu była tak duża, że sygnalizator przewrócił się na drogę. Uszkodzony został także znajdujący się za nim znak drogowy. Na szczęście na pobliskim przejściu dla pieszych nie było żadnych osób. Nie zważając na uszkodzony sygnalizator oraz na uszkodzenia własnego pojazdu, sprawca zdarzenia zbiegł.

Skierowani w to miejsce policjanci w wyniku pościgu, na sąsiedniej ulicy,  zatrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę. Okazała się nim 22-letnia mieszkanka gminy Przemyśl. Kobieta była trzeźwa. Funkcjonariusze ustalili szczegóły tego zdarzenia. W tym czasie temperatura spadła poniżej zera. Jezdnia była śliska. W trakcie wykonywania manewrów na drodze kobieta straciła panowanie nad samochodem. Nie bez znaczenia była prędkość, z jaką poruszał się pojazd.

Kierująca została ukarana mandatem karnym. Z całą pewnością będzie musiała pokryć koszty naprawy urządzeń drogowych.

Policjanci ostrzegają: wieczorem i nocą temperatura jest ujemna. Ulice mokre w dzień pokrywają się warstwą lodu. Należy mieć to na uwadze i dostosować prędkość do panujących warunków.