Śmiertelne ciosy
Policjanci wyjaśniali okoliczności zgonu 62-letniego mieszkańca Przemyśla. Ustalili, że został śmiertelnie pobity przez 31-letniego znajomego. Sprawca został zatrzymany i postanowieniem sądu następne 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci wyjaśniali okoliczności zgonu 62-letniego mieszkańca Przemyśla. Ustalili, że został śmiertelnie pobity przez 31-letniego znajomego. Sprawca został zatrzymany i postanowieniem sądu następne 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w nocy 5 czerwca. W jednym z przemyskich mieszkań odbywała się impreza, w trakcie której uczestnicy spożywali alkohol.
W pewnym momencie między dwoma uczestnikami doszło do nieporozumienia. Doszło do rękoczynów, w wyniku których 62-letni mężczyzna został kilkakrotnie uderzony i kopnięty. W wyniku doznanych obrażeń zmarł.
Powiadomieni rano następnego dnia policjanci przyjechali do mieszkania. Zastali w nim lekarza pogotowia, który stwierdził zgon mężczyzny. Z oględzin zwłok wynikało, że do jego śmierci mógł się ktoś przyczynić.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania podejrzewanego mężczyzny. Śledczy szybko ustalili, że ten mógł uciec z Przemyśla. Dzięki współpracy z policjantami z Tarnowa następnego dnia sprawca został zatrzymany.
Usłyszał zarzut spowodowania ciężkich obrażeń ciała, których skutkiem była śmierć człowieka. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Przemyślu zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt.
Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.