Brytyjscy dziennikarze odzyskali zgubę
Członkowie ekipy telewizji brytyjskiej nie kryli wdzięczności wobec Polaka, który znalazł i oddał przypadkowo zgubiony przez nich sprzęt. Mężczyzna przyniósł go do Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
Członkowie ekipy telewizji brytyjskiej nie kryli wdzięczności wobec Polaka, który znalazł i oddał przypadkowo zgubiony przez nich sprzęt. Mężczyzna przyniósł go do Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
Wczoraj na terenie powiatu przemyskiego ekipa telewizji brytyjskiej realizowała materiał o odbywających się w Polsce i na Ukrainie Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej Euro 2012.
W miejscowości Siedliska, między Przemyślem a Medyką, gdzie zatrzymali się kręcąc część zdjęć do reportażu, jeden z członków ekipy odłożył na chodnik w zatoczce autobusowej torbę z wyposażeniem, m. in. obiektywami do kamery.
Po zakończeniu ujęć dziennikarze udali się na pobliskie polsko-ukraińskie przejście graniczne w Medyce. Tam stwierdzili brak wartościowego osprzętu, o czym niezwłocznie powiadomili kierownika zmiany Straży Granicznej, ten zaś oficera dyżurnego w Komendzie Miejskiej Policji w Przemyślu. Wartość sprzętu oszacowano na około 1600 funtów brytyjskich.
Wysłani na miejsce zdarzenia funkcjonariusze wspólnie z cudzoziemcami dokładanie sprawdzili rejon, w którym ci pozostawili bagaż. Niestety, nie przyniosło to efektu.
W tej sytuacji Brytyjczycy przyjechali do przemyskiej komendy, aby oficjalnie złożyć zawiadomienie w sprawie. Gdy policjant przyjmował zgłoszenie, do komendy wszedł mężczyzna trzymający w ręce zagubioną przez ekipę telewizyjną torbę.
Oświadczył, że jest kierowcą busa wożącego pasażerów na trasie Przemyśl - Medyka. W niedzielne popołudnie jego uwagę zwrócił pozostawiony bagaż na przystanku w Siedliskach. Zabrał go i niezwłocznie dostarczył Policji, za co bardzo wdzięczni byli mu zagraniczni dziennikarze.