Agresywny nastolatek w rękach Policji
Przemyscy śledczy zatrzymali 17-latka, który pobił kierowcę autobusu komunikacji miejskiej. Kierowca po zakończeniu kursu nakazał nietrzeźwemu młodzieńcowi opuścić autobus. 17-latek opuścił autobus, ale za chwilę wrócił i zaczął metalowym prętem uderzać kierowcę w plecy. Teraz odpowie przed sądem rodzinnym.
Przemyscy śledczy zatrzymali 17-latka, który pobił kierowcę autobusu komunikacji miejskiej. Kierowca po zakończeniu kursu nakazał nietrzeźwemu młodzieńcowi opuścić autobus. 17-latek opuścił autobus, ale za chwilę wrócił i zaczął metalowym prętem uderzać kierowcę w plecy. Teraz odpowie przed sądem rodzinnym.
Zdarzenie miało miejsce pod koniec maja br. Kierowca autobusu zakończył kurs i zajechał do zajezdni. Rutynowo sprawdził, czy w pojeździe nie ma pasażerów. Podczas przechodzenia między siedzeniami zauważył śpiącego młodego chłopaka. 56-letni kierowca obudził go i poprosił o opuszczenie autobusu. Obudzony nastolatek był nietrzeźwy i zaczął być bardzo agresywny. Wyzywał kierowcę i groził mu, że go zabije. Po chwili intruz opuścił pojazd.
Po niedługim czasie młody człowiek ponownie pojawił się przy autobusie. Tym razem trzymał w ręce metalowy pręt. Zaczął uderzać nim kierowcę po plecach. Na szczęście mężczyźnie udało się uciec przed napastnikiem.
Fakt napaści zgłosił na Policję. Funkcjonariusze bardzo dokładnie go przesłuchali i ustalili rysopis sprawcy. Zabezpieczone na miejscu ślady zostały przeanalizowane, w wyniku czego śledczy z Wydziału Kryminalnego wczoraj zatrzymali 17-letniego mieszkańca Przemyśla.
Z uwagi na fakt, iż sprawca jest nieletni sprawa została skierowana do sądu rodzinnego, który oceni postępowanie i wymierzy karę.