Nieodpowiedzialny kierowca stanął przed sądem
Mężczyzna który w piątek, na ulicy Mickiewicza doprowadził do zdarzenia drogowego stanął wczoraj przed sądem. Kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości, stracił panowanie nad pojazdem i przejechał wzdłuż przejścia dla pieszych, na którym znajdowali się przechodnie. Zaskoczeni piesi zdołali uniknąć potrącenia.
Mężczyzna który w piątek, na ulicy Mickiewicza doprowadził do zdarzenia drogowego stanął wczoraj przed sądem. Kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości, stracił panowanie nad pojazdem i przejechał wzdłuż przejścia dla pieszych, na którym znajdowali się przechodnie. Zaskoczeni piesi zdołali uniknąć potrącenia.
W piątek, około godziny 17 na ulicy Mickiewicza policjanci z przemyskiej drogówki podali sygnał do zatrzymania kierującemu fordem. Ten jednak nie zastosował się do polecenia, wręcz przeciwnie rozpoczął ucieczkę. Funkcjonariusze oznakowanym radiowozem ruszyli w pościg.
W pewnym momencie mężczyzna próbując wykonać manewr skrętu w prawo, stracił panowanie nad pojazdem. Przejechał wzdłuż przejścia dla pieszych a następnie uderzył w ustawione na chodniku znaki drogowe. Na szczęście żadnej z znajdujących się w tym czasie na przejściu osób nic się nie stało.
Po tym zdarzeniu nieodpowiedzialny kierowca porzucił pojazd i próbował uciekać pieszo. Wkrótce, na ulicy Sowińskiego został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Okazało się, że w chwili zdarzenia był w stanie nietrzeźwości. W trakcie badania urządzenie wskazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Jak ustalono, mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
39-letni mieszkaniec Przemyśla spędził noc w policyjnym areszcie. Z uwagi na charakter zdarzenia mężczyzna stanął przed sądem w trybie przyśpieszonym.