Uliczni wandale nie unikną odpowiedzialności
Sprawcy uszkodzenia kilku znaków drogowych na ulicy Mogilnickiego w Przemyślu zostali ustaleni przez policjantów. W zdarzenie jest zamieszanych ośmiu młodych mężczyzn, mieszkańców pobliskich osiedli. Część z nich usłyszało już zarzuty popełnienia przestępstwa.
Sprawcy uszkodzenia kilku znaków drogowych na ulicy Mogilnickiego w Przemyślu zostali ustaleni przez policjantów. W zdarzenie jest zamieszanych ośmiu młodych mężczyzn, mieszkańców pobliskich osiedli. Część z nich usłyszało już zarzuty popełnienia przestępstwa.
W środę dyżurny przemyskiej komendy odebrał zgłoszenie dotyczące uszkodzenia kilku znaków drogowych. Natychmiast w rejon ulicy Mogilnickiego został skierowany policyjny patrol. Kiedy dojeżdżali do wskazanego miejsca, na widok policyjnego radiowozu grupa młodych osób rozpoczęła ucieczkę. Kilku mężczyzn zostało zatrzymanych w bezpośrednim pościgu.
W tej sprawie wykonano pierwsze czynności procesowe. Ustalono, że tego dnia na terenie pobliskiego osiedla kilku mężczyzn spożywało alkohol. Kiedy wspólnie przechodzili chodnikiem ulicy Mogilnickiego, jeden z nich wpadł na pomysł, aby skakać i chwytać się rękoma konstrukcji znaków drogowych, ustawianych na nowo wyremontowanym odcinku drogi. W ten sposób doszło do wygięcia metalowych elementów i uszkodzenia znaków.
W piątek przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich złożyli oficjalne zawiadomienie o przestępstwie i wniosek o ściganie karne sprawców. Straty poniesione na skutek nieodpowiedzialnego zachowania oszacowano na ponad 800 złotych.
Policjanci ustalili dane personalne wszystkich uczestników zajścia. Niektórzy usłyszeli już zarzuty popełnienia przestępstwa. Za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.