Łowili ryby w miejscu, gdzie jest to zabronione
Policjanci prowadzą sprawę połowu ryb w obrębie ochronnym. Trzech sprawców usłyszało już zarzuty popełnienia przestępstwa. W trakcie bezprawnego połowu zostali zauważeni przez funkcjonariuszy Straży Rybackiej. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci prowadzą sprawę połowu ryb w obrębie ochronnym. Trzech sprawców usłyszało już zarzuty popełnienia przestępstwa. W trakcie bezprawnego połowu zostali zauważeni przez funkcjonariuszy Straży Rybackiej. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności.
Trzech mieszkańców Przemyśla wkrótce odpowie za nielegalny połów ryb. Mężczyźni wyposażeni w wędki zostali zauważeni przez funkcjonariuszy Państwowej Straży Rybackiej w miejscowości Prałkowce, gdzie ustanowiony jest obręb ochronny na rzece San. Okolice znajdującego się tam progu spiętrzającego wodę są miejscem, które nie tylko upodobały sobie ryby, ale także polujący na nie kłusownicy. W trakcie wykonywanych czynności na brzegu odnaleziono złowione już ryby, które ponownie wypuszczono do rzeki.
Sprawą dwóch 29-latków i ich 56-letniego znajomego zajęli się policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą przemyskiej komendy. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty popełnienia przestępstwa. Jak ustalono, jeden z nich odpowiadał wcześniej za podobny czyn. Za połów ryb w obrębie ochronnym grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.