Wpadł do Sanu
Przemyscy policjanci pracowali przy wypadku, do którego doszło ubiegłej nocy. Mieszkaniec Przemyśla wpadł do rzeki. Z wody wyciągnęli go przypadkowi przechodnie. Funkcjonariusze wyjaśniali okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia.
Przemyscy policjanci pracowali przy wypadku, do którego doszło ubiegłej nocy. Mieszkaniec Przemyśla wpadł do rzeki. Z wody wyciągnęli go przypadkowi przechodnie. Funkcjonariusze wyjaśniali okoliczności w jakich doszło do zdarzenia.
Wczoraj około godz. 23, dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie, z treści którego wynikało, że w rejonie ulicy Piłsudskiego do rzeki San wpadł człowiek. Na miejsce natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że przypadkowi przechodnie zdążyli już wyciągnąć mężczyznę z wody.
Przybyła na miejsce załoga pogotowia ratunkowego nie stwierdziła sytuacji zagrażającej życiu 54-letniego mieszkańca Przemyśla. Policjanci wykonujący czynności związane z wyjaśnieniem okoliczności, w jakich mężczyzna znalazł się w wodzie ustalili, że był to wypadek z winy pokrzywdzonego.
Mężczyzna przyznał, że idąc brzegiem rzeki stracił równowagę i stoczył się do wody. 54-latka przebadano na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzy, które wykazało że w chwili zdarzenia był nietrzeźwy.