Odpowie za rozbój
Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 30-letniemu mieszkańcowi Przemyśla, który kilka dni temu okradł, a następnie pobił 44-letniego mężczyznę. Jak ustalili policjanci, sprawca po wyjściu z lokalu napadł na pokrzywdzonego, zerwał mu złoty naszyjnik, a później zadał mu kilka ciosów.
Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 30-letniemu mieszkańcowi Przemyśla, który kilka dni temu okradł, a następnie pobił 44-letniego mężczyznę. Jak ustalili policjanci, sprawca po wyjściu z lokalu napadł na pokrzywdzonego, zerwał mu złoty naszyjnik, a później zadał mu kilka ciosów.
9 kwietnia br., dwóch znajomych siedzących w jednym z przemyskich lokali dosiadł się 30-letni mężczyzna. Po kilkunastu minutach mężczyźni wyszli z baru, a razem z nimi ich nowy znajomy. Po przejściu kilkudziesięciu metrów 30-latek nieoczekiwanie zerwał z szyi jednego z mężczyzn złoty łańcuszek i uderzył go kilka razy, a następnie uciekł. Pokrzywdzony oszacował wartość swojej biżuterii na kwotę około 3000 złotych.
Mężczyzna o całym zdarzeniu powiadomił policjantów, którzy niezwłocznie przystąpili do ustalenia tożsamości i miejsca pobytu sprawcy. Wczoraj, mieszkaniec Przemyśla został zatrzymany i usłyszał zarzut dokonania rozboju.
W trakcie składania wyjaśnień podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Dziś Prokuratura Rejonowa w Przemyślu ustosunkuje się do wniosku policjantów o zastosowanie wobec sprawcy środka zapobiegawczego.