Jazdę samochodem zakończył na ogrodzeniu - Wydarzenia - Policja Podkarpacka

Ubiegłej nocy policjanci z Żurawicy interweniowali w stosunku do kierowcy, który nie chciał poddać się kontroli drogowej. Uciekający nissanem mężczyzna uderzył w ogrodzenie posesji. Okazało się że był nietrzeźwy. Lista jego przewinień jest jednak dłuższa.

Do zdarzenia doszło wczoraj tuż przed północą. Policjanci z Żurawicy patrolujący ulicę 3-go Maja zauważyli osobowego nissana, którego kierowca wykonywał podejrzane manewry na drodze.

Funkcjonariusze postanowili poddać go kontroli drogowej. W tym celu podjechali do kierowcy i podali mu sygnał do zatrzymania się. Gdy siedzący za kierownicą mężczyzna zauważył jadący za nim radiowóz przyśpieszył i zaczął uciekać. W trakcie jazdy złamał przepisy o ruchu drogowym, w tym dwukrotnie przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Po przejechaniu kilku kilometrów kierowca wjechał do jednej z pobliskich miejscowości, gdzie na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne ogrodzenie. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i upewniwszy się, że nic mu nie jest, poddali go badaniu na trzeźwość. Okazało się, że 32-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego w wydychanym powietrzu miał blisko promil alkoholu.

W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Dokument ten został mu odebrany za wcześniejszą jazdę w stanie po spożyciu alkoholu. Sąd w wyroku skazującym w tej sprawie ukarał go m.in. zakazem kierowania jakimkolwiek pojazdem.

Policjanci zabezpieczyli samochód, a kierowcę doprowadzili do policyjnego aresztu. Gdy mężczyzna wytrzeźwieje usłyszy zarzuty popełnienia przestępstw kierowania w stanie nietrzeźwości oraz złamania zakazu sądowego.

Jego odpowiedzialność rozciągnie się również na wykroczenia drogowe, które popełnił w trakcie ucieczki.